Piłka nożna
[HISTORIA] Podtrzymać ostatnią passę
Historia spotkań z Górnikiem Łęczna rozpoczęła się w 1999 roku i głównie toczyła się na zapleczu Ekstraklasy. Łącznie rozegraliśmy 19 spotkań, jednak korzystniejszy bilans aktualnie mają łęcznianie.
| liczba spotkań | zwycięstwa | remisy | porażki | bramki |
| 20 | 7 | 5 | 8 | 25 – 27 |
Analizując historię można zauważyć, że gospodarze meczów u siebie nie przegrywają. Wyjątkiem od tej reguły jest spotkanie z 2008 roku, kiedy to GieKSa po emocjonującym meczu przegrała 2:3. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 90. minucie z karnego Jakub Grzegorzewski. Drugi wyjątek miał miejsce w sezonie 2017/18, kiedy to w Łęcznej GieKSa wygrała 3:1
Ostatnie wygrane spotkanie odbyło się w 2013, GieKSa zdobyła trzy punkty dzięki skutecznemu wyegzekwowaniu rzutu karnego przez Przemysława Pitrego.
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Luk
23 sierpnia 2019 at 23:23
A gdzie zniknęła tabelka z wykazem wszystkich spotkań?
Kwaśny
24 sierpnia 2019 at 02:02
Hmmm… Łącznie 19 spotkań a w tabeli 20 a i to nie do końca bo: 7+5+9=21
Błażej
24 sierpnia 2019 at 11:33
Sorki z rozpędu edytowałem wyniki ostatnie:)
tabelka zniknęła bo była wkurzająca do edytowania za dużo czasu się na to traciło.
Luk
24 sierpnia 2019 at 13:51
. sezon liga mecz
1. 1999/00 II liga Górnik Łęczna 1:1 GKS Katowice
2. 1999/00 II liga GKS Katowice 1:0 Górnik Łęczna
3. 2003/04 I liga Górnik Łęczna 4:1 GKS Katowice
4. 2003/04 I liga GKS Katowice 1:1 Górnik Łęczna
5. 2004/05 I liga GKS Katowice 4:0 Górnik Łęczna
6. 2004/05 I liga Górnik Łęczna 4:2 GKS Katowice
7. 2008/09 I liga GKS Katowice 2:3 Górnik Łęczna
8. 2008/09 I liga Górnik Łęczna 1:1 GKS Katowice
9. 2009/10 I liga GKS Katowice 0:0 Górnik Łęczna
10. 2009/10 I liga Górnik Łęczna 1:0 GKS Katowice
11. 2010/11 I liga Górnik Łęczna 1:0 GKS Katowice
12. 2010/11 I liga GKS Katowice 4:2 Górnik Łęczna
13. 2011/12 I liga Bogdanka Łęczna 2:0 GKS Katowice
14. 2011/12 I liga GKS Katowice 1:0 Bogdanka Łęczna
15. 2012/13 I liga Bogdanka Łęczna 2:1 GKS Katowice
16. 2012/13 I liga GKS Katowice 1:0 Bogdanka Łęczna
17. 2013/14 I liga Górnik Łęczna 3:0 GKS Katowice
18. 2013/14 I liga GKS Katowice 1:1 Górnik Łęczna
19. 2017/18 I liga Górnik Łęczna 1:3 GKS Katowice
20. 2017/18 I liga GKS Katowice 1:0 Górnik Łęczna