System oceniania zawodników jest oczywiście subiektywny i ma na niego wpływ szereg sytuacji boiskowych, które wzmacniają konkretny odbiór zewnętrzny występu danego piłkarza. Ocenialiśmy zawodników, którzy grali więcej niż 30 minut w spotkaniu. Poniżej ciekawe wnioski płynące z zebranych danych.
Samo ocenianie graczy jest wbrew pozorom dość trudnym zadaniem, wielokrotnie spotkałem się z krytycznym spojrzeniem na tę kwestię, co tylko wzmagało we mnie poczucie odpowiedzialności. Wypracowałem sobie pewien schemat oznaczania ważnych decyzji boiskowych w ofensywie i defensywie, zwracając uwagę na dobre i złe zagrania. Unikanie gry albo brak brania odpowiedzialności na siebie traktowałem jako negatyw. Oceną wyjściową była 6 (zgodnie z ocenami w Fifie). Mam takie wrażenie, że mimo pewnych niezgodności przy dywagacjach o konkretnych notach, finalnie wnioski płynące z danych są spójne z optycznym wrażeniem z gry. Rozpoczynając statystykę, wystawiliśmy łącznie… 419 ocen!
Na wstępie weźmy pod analizę zawodników, którzy zagrali najwięcej ocenionych spotkań w sezonie 2020/21:
Mrozek – Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala – Gałecki, Woźniak, Urynowicz, Sanocki, Błąd – Kozłowski
6,177 – 5,324, 5,500, 5,740, 5,117 – 5,935, 5,625, 5,860, 5,704, 6,045 – 5,919
Na podstawie tej danej głównymi architektami awansu możemy nazwać Mrozka, Gałeckiego i Błąda. Czy aby na pewno?
Biorąc pod uwagę sam system ocen, to w zasadzie jedynie Błąd i Mrozek zagrali nieznacznie powyżej oceny wyjściowej, co oznacza, że sumarycznie nasz sezon nie należał do najlepszych. Ja jestem jednak zdania, że nasze oczekiwania wobec zawodników są stosunkowo wysokie względem samej ligi, ponieważ jeśli drużyna o takiej średniej na przestrzeni całego sezonu jest w stanie wywalczyć awans, to oznacza, że reszta powinna być oceniona niżej. Moim zdaniem jesteś tak dobry jak Twój najsłabszy zawodnik, a liczby pokazują, że największym naszym problemem była lewa i prawa obrona, czyli Rogala i Wojciechowski. Do Grzegorza na pewno miałem wiele uwag podczas tego sezonu, m.in. problemy z graniem prawą nogą, krycie na radar, ale zawsze gwarantował pełne zaangażowanie w meczu. Wojciechowski złapał mocny kryzys po przerwie covidowej, przez co jego średnia spadła. Był ogrywany jak dziecko i słyszałem głosy „chudziutki, bez masy, to go ogrywają”. Kategorycznie się nie zgadzam z tą kwestią, ponieważ jakoś wcześniej też był taki sam, a był praktycznie nie do przejścia. Jestem zdania, że jak poprawi zagrania ofensywne i wróci do formy fizycznej, to będziemy mieli z niego dużo pociechy.
Następną kwestią do poruszenia są kluczowi zmiennicy:
Figiel, Jaroszek, Kiebzak, Kościelniak, Pavlas, Janiszewski
4,900, 5,467, 5,722, 6,200, 5,750, 5,750
To nie jest przypadek, Dominik Kościelniak był objawieniem drużyny w rundzie wiosennej. Grał na totalnym luzie i wdawał się wielokrotnie w skuteczne dryblingi. Natomiast na drugim brzegu Figiel – z ocen wygląda to dramatycznie i tak też to zapamiętałem. Dobre mecze przeplatane fatalnymi, natomiast nie odbierajmy fantastycznej końcówki, która daje podstawy, aby pozytywnie patrzeć w przyszłość. Sporym zaskoczeniem jest dla mnie Janiszewski, który dalej w moich oczach jest bardzo nerwowy, elektryczny i popełnia wiele błędów. Jak widać, z ocenami plasuje się w górnej części, więc sumarycznie jego postawa w spotkaniach jest zdecydowanie lepsza niż moje wrażenie.
Skupmy się teraz na całej kadrze oraz na poszczególnych formacjach. Średnia ocena drużyny w całym sezonie: 5,532.
Bramka – 6,339
Obrona – 5,238
Pomoc – 5,559
Atak – 5,437
Bramkarze zdecydowanie byli naszą podporą i dawali sporo drużynie. Traciliśmy wiele bramek, czasem w kuriozalny sposób, a bramki w większości strzelali pomocnicy, ponieważ w ataku zakwalifikowany był głównie osamotniony Kozłowski lub Kurbiel. Jak widać, jest w liczbach potwierdzenie tych słów.
Najlepsi i najgorsi zawodnicy poszczególnych formacji, biorąc pod uwagę więcej niż 12 ocenionych występów:
Najlepsi obrońcy: Janiszewski, Kołodziejski, Jędrych
Najlepsi pomocnicy: Kościelniak, Błąd, Gałecki
Najlepszy atakujący: Kozłowski
Najgorsi obrońcy: Rogala
Najgorsi pomocnicy: Figiel
W ataku Kurbiel miał za mało ocen, żeby go jednoznacznie porównywać z Kozłowskim.
Kończąc dygresję statystyczną, rozumiem decyzję klubu o przedłużeniu współpracy z Grzegorzem Janiszewskim, natomiast podziękowanie Michałowi Gałeckiemu nie jest dobrym wyborem, biorąc pod uwagę powyższe liczby.
Oceny sugerują wzmocnienie boków obrony i środka pola oraz napastnika. Pewne kroki o transferach zostały już podjęte, rozpiszemy się o nich przed sezonem.
Jestem ciekawy Waszego zdania w temacie, zapraszam do dyskusji!
Sas
9 lipca 2021 at 08:31
Figiel dramatyczny? Dramatyczna to jest różnica między naszymi oczekiwaniami, a grą w II lidze. Szczebel drwali do których nasi również się dostosowali. Kto uważa, że Figiel jest dramatyczny polecam mu mecz ze Stalą. Obejrzyjcie powtórkę. To nie Błąd czy Woźniak, a Figiel był ojcem zwycięstwa. Podania klasa sama w sobie. W tym podania otwierające. Pewnie, że straty mu się zdarzają. Ale czy Bladowi nie? A jego ocena jest zupełnie inna. Ja uważam, że będzie pożytek z Figla.
Toczmek
9 lipca 2021 at 10:17
Sas, to jest średnia ocen z całego sezonu (czyli dla niego całej rundy). Figiel oceny na koniec miał wysokie, bo tak jak mówisz dawał bardzo dużo drużynie, jednak jego początki były bardzo słabe. Błąd w przekroju całego sezonu grał równiej 🙂
Sas
9 lipca 2021 at 13:15
Myślę, że mimo wszystko oceny miał zaniżone. Błąd nawet jak grał dramatycznie, notował straty, posadził go trener na ławce z uwagi na sympatię nie dostawał dramatycznie niskich not. Figiel przyszedł jako gwiazda i wszyscy oczekiwaliśmy od niego, że wciągnie lige nosem, nie wciągnął, ale na koniec jego doświadczenie i kapitalne dogrania mocno nam się przydały. Wiem, że to średnia jak piszesz Toczmek, ale zamazuję prawdziwy obraz, dla mnie Figiel nie zawiódł, bo w kluczowym momencie sezonu to była wartość dodana, ile razy właśnie tego brakowało na finiszu.
Toczmek
9 lipca 2021 at 14:07
Masz jakiś pomysł jak możemy temat usprawnić, żeby to było bardziej sprawiedliwe? 🙂
ja ten system do ocen co napisałem wyżej rozpisywałem sobie tak naprawdę już w późnej fazie sezonu, więc może jak takie coś by było cały sezon to też obrał mógłby być nieco inny.
alzek
10 lipca 2021 at 19:37
Wg mnie problem w tak niskich ocenach jest wpływ wyniku meczu na oceny. Przy porażkach oceny spadają poniżej 5, a przy zwycięstwach dalej jest max 6-7. Tylko czasami ktoś dostanie więcej niż 8 ale to od święta. Oczywiście kibicowskie ocenianie ma do tego prawo ???? ogólnie dobra robota i super się Was czyta!
Łukasz Z.
11 lipca 2021 at 19:02
Oceny zawsze pomimo najlepszych systemów będą subiektywne i oczywiście zależne od wyniku. Dla mnie najlepszy w rundzie wiosennej był Kościelniak, który oprócz techniki ma niesamowitą wydolność i po prostu jest w stanie ciągnąć ten zespół. No i Jaroszek który jest niesamowitym walczakiem! Oni powinni pchać ten zespół w 1 lidze. A Twoja robota Toczmek fantastyczna szczególnie przy llive’ach! Dziękujemy!