Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Siatkówka Stadion Szachy

Trójkolorowy skrót wydarzeń – październik 2021

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sporo się działo w październiku. Zapraszam na skrót wydarzeń, po szczegóły odsyłam do artykułów na stronach klubowych i kibicowskich.

Poprzednie miesiące: styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień.

Piątek, 1.10

● PHL 8. kolejka: hokeiści pokonali na własnym lodzie KH Energę Toruń 4:1 (2:0, 1:0, 1:1). Dwie bramki zdobył Anthon Eriksson, po jednej Grzegorz Pasiut i Carl Hudson.

Sobota, 2.10

● Liga Okręgowa 9. kolejka: drużyna rezerw wygrała w Będzinie z RKS-em Grodziec 2:0 (2:0). Obie bramki zdobył Dawid Ślusarczyk.

● Ekstraliga 7. kolejka: piłkarki pokonały na Bukowej Tarnovię 1:0 (1:0). Zwycięstwo zapewniła Marlena Hajduk, wykorzystując rzut karny.

● CLJ U-15 7. kolejka: juniorzy wygrali na Kolejarzu z Odrą Opole 2:1 (1:1). Obie bramki zdobył Dawid Nos.

Niedziela, 3.10

● 1. Liga Wojewódzka A1 9. kolejka: juniorzy starsi pokonali w Zabrzu drużynę Górnika 2:0 (2:0). Bramki strzelali Szymon Zając i Dawid Pułtorak.

● PHL 9. kolejka: hokeiści przegrali w Oświęcimiu z Unią 2:4 (0:2, 1:1, 1:1). Bramki zdobyli Matias Lehtonen i Carl Hudson.

● PlusLiga 1. kolejka: od zwycięstwa w tie-breaku rozpoczęli sezon ligowy siatkarze. W Szopienicach pokonali Trefla Gdańsk 3:2 (25:20, 25:20, 19:25, 21:25, 15:12). MVP meczu wybrany rozgrywający Micah Ma’a. W drużynie zadebiutowało czterech siatkarzy, a dla dwóch kolejnych był to powrót do gry w GKS-ie.

● 1. Liga 11. kolejka: piłkarze wygrali na Bukowej ze Stomilem Olsztyn 2:1 (0:0). Debiutanckie ligowe trafienie zanotował Danian Pawlas. a wynik ustalił w doliczonym czasie Bartosz Jaroszek.

Piątek, 8.10

● PHL 10. kolejka: hokeiści pokonali u siebie Podhale Nowy Targ 3:0 (1:0, 0:0, 2:0). Bramki zdobywali Bartosz Fraszko, Patryk Wronka i Anthon Eriksson.

Sobota, 9.10

● 1. Liga 12. kolejka: po dwóch bramkach Patryka Szwedzika piłkarze zremisowali u siebie z GKS-em Tychy 2:2 (2:0), tracąc bramki w końcowych minutach.

● CLJ U-15 8. kolejka: juniorzy przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem 1:6 (1:2). Jedyną bramkę zdobył Dawid Nos.

● Ekstraliga 8. kolejka: piłkarki przegrały w Łodzi z UKS SMS-em 1:2 (1:0). Bramkę z rzutu karnego zdobyła Marlena Hajduk.

● Liga Okręgowa 10. kolejka: druga drużyna wygrała w Imielinie z Pogonią 1:0 (1:0). Bramkę zdobył Kamil Komandera.

● PlusLiga 2. kolejka: siatkarze pokonali u siebie Asseco Resovię Rzeszów 3:0 (25:22, 25:22, 25:23). MVP meczu wybrany Jakub Jarosz.

● 1. Liga Wojewódzka A1 10. kolejka: juniorzy starsi przegrali na Kolejarzu z Rekordem Bielsko-Biała 1:2 (0:1). Bramkę zdobył Nikodem Powroźnik.

Niedziela 10.10

● Szachiści Hetmana WASKO GKS zdobyli drużynowe wicemistrzostwo Polski. W zakończonych w Legnicy rozgrywkach Ekstraligi zajęli tak jak rok wcześniej drugie miejsce.

● Śląska Liga Juniorek Młodszych: piłkarki zremisowały w Sosnowcu z Czarnymi 1:1 (1:1). Bramkę zdobyła Julia Raczyńska. Ponieważ inne drużyny wycofały się z ligi Czarni pozostają jedynym rywalem GieKSy w pierwszym etapie walki o CLJ U-17.

● PHL 11. kolejka: hokeiści pokonali u siebie Ciarko STS Sanok 5:4 (3:1, 0:3, 2:0). Bramki strzelali Anthon Eriksson, Carl Hudson, Matias Lehtonen, Grzegorz Pasiut i Patryk Wronka.

Czwartek 14.10

● Oficjalnie rozpoczęła się budowa nowego stadionu miejskiego. W uroczystości wbicia pierwszej łopaty obok prezydenta Katowic uczestniczyli przedstawiciele głównego wykonawcy Grupy NDI oraz kibiców GieKSy.

● PHL 12. kolejka: hokeiści niespodziewanie przegrali u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 0:2 (0:0, 0:1, 0:1).

Sobota, 16.10

● CLJ U-15 9. kolejka: juniorzy przegrali u siebie z Zagłębiem Lubin 1:2 (0:2). Bramkę zdobył Dawid Nos.

● PlusLiga 3. kolejka: siatkarze przegrali w Zawierciu z Aluronem Wartą 1:3 (25:21, 20:25, 19:25, 21:25).

● 1. Liga 13. kolejka: piłkarze bezbramkowo zremisowali na Bukowej ze Skrą Częstochowa, która była formalnym gospodarzem meczu.

Niedziela, 17.10

● 1. Liga Wojewódzka A1 11. kolejka: juniorzy starsi zremisowali w Bielsku-Białej z Podbeskidziem 1:1 (1:1). Bramkę zdobył Marcel Karcz.

● PHL 13. kolejka: hokeiści pokonali u siebie JKH GKS Jastrzębie 5:2 (2:1, 3:1, 0:0). Dwie bramki zdobył Bartosz Fraszko, po jednej Joona Monto, Matias Lehtonen i Mateusz Bepierszcz.

● Liga Okręgowa 11. kolejka: druga drużyna wygrała na Kolejarzu z Górnikiem Wojkowice 8:0 (2:0). Cztery bramki zdobył Piotr Samiec-Talar, dwie Kamil Komandera a po jednej Alan Bród i Kamil Cholerzyński.

Środa, 20.10

● Do rozgrywek PHL został zgłoszony amerykański bramkarz Naprzodu Janów Albert Rogers. Zastąpi on wykluczonego na dłuższy czas z powodu kontuzji bramkarza Patryka Świerczynę.

● Druga drużyna piłkarzy zdobyła Puchar Polski na szczeblu podokręgu Katowice. W meczu finałowym rozegranym na Kolejarzu pokonała Slavię Ruda Śląska 2:1 (2:0). Bramki strzelali Kacper Pietrzyk i Kamil Cholerzyński.

Piątek, 22.10

● PHL 14. kolejka: hokeiści pokonali u siebie Cracovię 4:2 (2:1, 2:0, 0:1). Bramki zdobyli Patryk Wronka, Patryk Krężołek, Grzegorz Pasiut i pierwszą w lidze Jakub Prokurat.

● PlusLiga 4. kolejka: siatkarze przegrali w Lublinie z beniaminkiem LUK Politechniką 0:3 (19:25, 24:26, 22:25).

Sobota, 23.10

● Liga Okręgowa 12. kolejka: rezerwy wygrały mecz wyjazdowy z Górnikiem 09 Mysłowice 2:0 (0:0). Bramki zdobyli Kacper Pietrzyk i Paweł Gierach.

● CLJ U-15 10. kolejka: juniorzy wygrali w Legnicy z Miedzią 3:1 (2:1). Dwie bramki zdobył Szymon Kawała a jedną Kacper Wojas.

● 1. Liga 14. kolejka: piłkarze po bramce Filipa Kozłowskiego pokonali u siebie Puszczę Niepołomice 1:0 (1:0).

● 1. Liga Wojewódzka A1 12. kolejka: juniorzy starsi zremisowali na Kolejarzu z Odrą Centrum Wodzisław Śląski 3:3 (1:2). Bramki strzelali Marcel Mantykiewicz, Wojciech Włodarczyk i Patryk Piecuch.

Niedziela, 24.10

● PHL 15. kolejka: hokeiści pokonali na własnym lodzie GKS Tychy 5:2 (2:2, 2:0, 1:0). Bramki zdobywali Patryk Wronka, Patryk Krężołek, Grzegorz Pasiut i dwie Bartosz Fraszko.

Środa, 27.10

● Puchar Polski 1/16 finału: piłkarze przegrali u siebie w dogrywce z beniaminkiem ekstraklasy Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 1:2 (0:1, 1:1). Bramkę zdobył Piotr Samiec-Talar, dla którego było to debiutanckie trafienie w pierwszej drużynie.

Piątek, 29.10

● PHL 17. kolejka: hokeiści przegrali mecz wyjazdowy z KH Energą Toruń 1:2 (0:2, 0:0, 1:0). Jedyną bramkę zdobył Grzegorz Pasiut.

Sobota, 30.10

● Ekstraliga 9. kolejka: piłkarki zremisowały na Bukowej z Medykiem Konin 3:3 (0:1). Bramki zdobywały Nicola Brzęczek, Weronika Kłoda i w doliczonym czasie Alicja Dyguś. Debiut w drużynie zanotowała wracająca po kontuzji do gry Emilia Zdunek.

● 1. Liga 15. kolejka: piłkarze bezbramkowo zremisowali mecz wyjazdowy z GKS-em 1962 Jastrzębie.

Niedziela, 31.10

● 1. Liga Wojewódzka A1 13. kolejka. Juniorzy starsi pokonali na wyjeździe MKS Zaborze Zabrze 5:3 (3:0). Po pierwszej bramce samobójczej pozostałe strzelali Dawid Pułtorak, Nikodem Powroźnik i dwie Szymon Kurek.

● CLJ U-15 11. kolejka: juniorzy pokonali na Kolejarzu Raków Częstochowa 6:4 (4:2). Trzy bramki zdobył Dawid Nos a po jednej Szymon Kawała, Kacper Cichy i Kacper Mandrela.

● Liga Okręgowa 13. kolejka: druga drużyna pokonała u siebie Źródło Kromołów 4:2 (3:0). Bramki strzelali Dawid Ślusarczyk, Mirek Żebrowski, Alan Bród i Bartosz Wodnicki.

● PHL 18. kolejka: na zakończenie drugiej rundy rozgrywek hokeiści przegrali u siebie po rzutach karnych z Unią Oświęcim 2:2 (0:0, 2:1, 0:1, k. 0:2). Bramki zdobyli Grzegorz Pasiut i Joona Monto.

● PlusLiga 5. kolejka: osłabieni kontuzjami i covidem, grający w 8-osobowym składzie siatkarze ulegli we własnej hali AZS-owi Olsztyn 0:3 (16:25, 17:25, 20:25).

Tosiek

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Kraksa na Nowej Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Nie był to udany piątek na Nowej Bukowej – GieKSa wysoko przegrała z Cracovią. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Wywiady

Jędrych: Wyjdziemy z tego

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po spotkaniu z Cracovią porozmawialiśmy z Arkadiuszem Jędrychem, który podkreślał konieczność pracy nad poprawą postawy drużyny w defensywie.

Były momenty, gdy GKS grał bardzo dobrze, a ostatecznie wynik to 0:3.
Arkadiusz Jędrych:
Najprościej powiedzieć, że stało się to, że przegrywamy 0:3 w domu i to jest taki mocny cios na gorąco. Po ostatnich meczach domowych byliśmy natchnieni taką pozytywną energią. Wiedzieliśmy, że możemy zagrać na swoich warunkach, tak jak pierwszą połówkę w kilku dobrych momentach, gdy wyszliśmy wysoko na Cracovię i dosyć łatwo nam oddawała tę piłkę. Cracovia trochę jak wytrawny gracz: poczekała i dwa razy im spadło, potem szybko strzelona trzecia bramka i skrzydła były podcięte. Ciężko już było szukać czegokolwiek więcej, niż choćby jednego punktu.

W ofensywie, patrząc na statystyki, widzimy ponad 30 dośrodkowań. To był pomysł na Cracovię?
Mieliśmy kilka planów na to spotkanie, między innymi te dośrodkowania. Jeśli ktoś śledzi nasze ostatnie poczynania, to w ostatnich meczach już ich trochę było. To jedna z części tego planu. Szkoda, że dzisiaj się nie udało i nic nie sfinalizowaliśmy. Tak jak wspomniałem – to Cracovia zadała pierwszy, drugi i poprawiła trzecim ciosem. Dzisiaj jesteśmy zamroczeni, ale trzeba szybko podnosić głowy do góry, bo zaraz mamy mecz pucharowy i ligowy. Zaraz rozgrywki wkroczą w taką fazę, że wszystko będzie napierało. Cóż, trzeba robić jak najszybciej punkty, bo nikt nie będzie spał w tej lidze.

Czego zabrakło do zdobycia bramki?
Z perspektywy obrońcy ja będę zaczynał od tego, co w defensywie. Nie jestem do końca pocieszony, bo straciliśmy trzy bramki. To jest dla mnie największa ujma, bo ja jestem za to odpowiedzialny. Zawsze jako pierwszy do państwa wyjdę i będę brał to na klatę, bo trzy bramki w domu nie przystoi.

Filip Stojilković to zawodnik sprawiający dużo problemów?
Myślę, że nie. Najważniejsze było znowu to, co my zrobiliśmy. W każdej z tych bramek to my pomogliśmy rywalowi, a nie przeciwnik zrobił na tyle dużo, by te bramki strzelać.

Ten mecz jest najbardziej bolesny spośród przegranych?
Każda porażka, tym bardziej w domu i w takim wymiarze, boli i trzeba sobie szczerze powiedzieć, że trzy gongi na swoim stadionie – to boli. Liga to nie jest jednak sprint, to jest maraton. Trzeba te głowy szybciutko do góry podnosić, bo liga ucieka, punkty uciekają, a my chcemy, by ona jak najdłużej w Katowicach została.

Dzisiaj szósta porażka. W czym kibice mają doszukiwać się optymizmu?
Liga to maraton, na dzisiaj faktycznie jesteśmy w dolnych rejonach, ale tabela najważniejsza będzie po 34. kolejce, a nie po 8. czy 15. – prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy. Wiem, że ta szatnia ma na tyle silnego mentalu, że wyjdziemy z tego momentu.

Na dzisiaj GieKSa ma najgorszy bilans straconych bramek. To powód do niepokoju?
Zdecydowanie tak, tych bramek jest za dużo straconych. Jeżeli tych bramek byłoby mniej, to na dziś mielibyśmy 2-3 punkty więcej. Wiemy, jak tabela wygląda, te punkty pozwoliłyby na to, by być troszkę wyżej. Na dzisiaj nic by to nie dało, bo ta tabela liczy się na końcu, ale my musimy jak najszybciej wygrać pierwszy mecz i poprawić to, by tych straconych bramek było jak najmniej, a strzelonych jak najwięcej. Obyśmy mieli więcej punktów w tabeli.

Porażkę można tłumaczyć klasą rywala?
Ekstraklasa pokazuje, że każdy z każdym może wygrać, choćby ostatnia kolejka. Jeśli ktoś śledzi Ekstraklasę, to wie, że tutaj każdy może wygrać. My przygotowujemy się do każdego meczu z nastawieniem, że chcemy odnosić zwycięstwo, zdobyć punkty. Nie mamy na pewno założenia przed meczem, że będziemy się bronić czy grać na remis.

Silny mental, czyli będziecie kontynuować swoją pracę i to zaprocentuje?
Na pewno mamy aspekty do poprawy, bo skoro dzisiaj ta liczba punktów, powiedzmy sobie szczerze, nie jest zadowalająca, także ta liczba straconych i strzelonych bramek, więc jesteśmy świadomi, że mamy nad czym pracować. To nie może się odbyć tak, że dalej wierzymy i nic nie robimy albo robimy to samo. Musimy dosyć mocno przeanalizować te słabsze strony, dopracować te lepsze i… Często w GieKSie padał ten termin „proces” – jestem przekonany, że trwając w nim i dokładając jakości, intensywności i decyzyjności jesteśmy w stanie z tego wyjść.

Co powiedzieć w szatni po tak dobrym pół godziny? Chyba ciężko mówić o potrzebie jakiegoś wstrząsu?
Fajnie, że to dostrzegacie. Inna osoba postronna spojrzałaby na wynik 0:3 i powiedziała: „dzisiaj GieKSy nie było”. Faktycznie te pierwsze 30 minut, gdyby ta piłka się lepiej odbiła albo bylibyśmy bardziej pazerni, gdybyśmy strzelili pierwszą bramkę, to ten wynik mógłby być inny. Finalnie oczywiście nie jest inny i musimy ciężko pracować, znamy swoją wartość i swoją siłę. Znamy też swoje wady, bo patrząc w tabelę, nie da się ukryć, że je mamy. Cóż, te głowy muszą być dobrze naoliwione, nie możemy ich za nisko spuścić. Jeszcze raz powtórzę – Ekstraklasa to maraton, to nie jest sprint.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Pasem po czterech literach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Cracovia nie pozostawiła nam żadnych złudzeń. Mimo dobrych pierwszych 30 minut musieliśmy uznać wyższość rywali, a mecz zakończył się naszą wysoką porażką 0:3. 

Po ostatnich wpadkach część kibiców liczyła na zmianę bramkarza, jednak trener Rafał Górak pozostał nieugięty – Dawid Kudła wyszedł w podstawowym składzie.

Cracovia podpatrzyła rozpoczęcie od najlepszych (czyli PSG), wybijając piłkę ze środka za linię boczną. Już w 3. minucie na murawę padł Arkadiusz Jędrych i długo był opatrywany przez naszych fizjoterapeutów. Po powrocie na boisko mógł zanotować ładną asystę, gdy przytomnie obsłużył nadbiegającego Nowaka po rzucie wolnym, wykazał się jednak Madejski. W 13. minucie groźnie było po naszym rzucie rożnym – najpierw zablokowany został Rogala, później z dystansu zbyt lekko próbował dokręcić Nowak. GieKSa nie chciała odpuścić Cracovii, próbował Wasielewski z dystansu, a po drugiej stronie Galan z Nowakiem w dwójkę rozklepali całą flankę. W 22. minucie nadal trwał festiwal rzutów rożnych – 4 stałe fragmenty pod rząd wykonywał nasz pomocnik. Jako pierwszy odgryzł się Stojilković samotnym rajdem, jego koledzy jednak zaprzepaścili okazję. W 29. minucie przy wyprowadzeniu poślizgnął się Madejski, skorzystać z tego próbowali Nowak i Szkurin. Odpowiedział Kakabaze po momencie dekoncentracji naszej defensywy niecelnym uderzeniem, a chwilę później Jędrych wyczyścił urywającego się Stojilkovića. Do trzech razy sztuka, w 33. minucie kryminał w naszym polu bramkowym przypadkowo wykorzystał… Alan Czerwiński, po zgraniu ze skrzydła Stojilkovića. Warto mimo wszystko docenić dobre podanie z głębi pola Mateusza Klicha. W 40. minucie kolejna katastrofa w polu bramkowym i było już 0:2 – Henriksson wykorzystał błąd w ustawieniu po rzucie rożnym, choć pierwszy strzał Wójcika obronił Kudła. W doliczonym czasie powinno być już 0:3 po kontrze, na szczęście Kudła w sytuacji 1 na 2 zdołał przestraszyć napastnika.

W 48. minucie Milewski źle obliczył tor lotu piłki jako ostatni obrońca i znów Kudła musiał wziąć sprawy we własne ręce, przy lepszym uderzeniu byłby bez szans. Po naszej stronie dzielnie walczyli Wasyl z Nowakiem, jednak długimi minutami nie mogliśmy złożyć żadnej składnej akcji. Bezradność GieKSy w pięknym stylu wykorzystał Stojilković, wybiegając za naszą linię obrony i przerzucając piłkę nad interweniującym bramkarzem – Klich całkowicie uśpił naszych obrońców podaniem. Tuż po wejściu błysnął Marcel Wędrychowski, grając na klepkę z Nowakiem i uderzając z dystansu – było bardzo blisko. W 78. minucie składną akcję przeprowadził tercet Bosch-Marković-Wędrychowski, niestety strzał został zablokowany. W końcówce Cracovia spokojnie przesuwała się i nie spieszyła z rozegraniem, a mimo tego w 90. minucie Zahiroleslam otrzymał patelnię na 6. metrze, jednak Kudła był górą.

Było światełko, które zgasło wraz z pierwszym trafieniem gości. Zasłużenie przegraliśmy i coraz bardziej zakopujemy się w dolnych rejonach tabeli.

19.09.2025, Katowice
GKS Katowice – Cracovia 0:3
Bramki: Czerwiński (33-s), Henriksson (40), Stojilković (55).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (84. Gruszkowski), Czerwiński, Jędrych, Rogala, Galan – Błąd (62. Wędrychowski), Milewski (62. Bosch), Kowalczyk, Nowak (77. Marković) – Szkurin (62. Rosołek).
Cracovia: Madejski – Sutalo (63. Piła), Henrikson, Wójcik – Kakabadze, Al-Ammari, Klich (83. Praszelik), Perković – Maigaard (69. Aleksić), Stojilković (82. Zahiroleslam), Minchev (69. Kameri).
Żółte kartki:
Galan, Bosch – Minchev.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 11660.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga