Dołącz do nas

Piłka nożna kobiet

Statystyki kobiecej drużyny GKS Katowice

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Piłkarki GKS Katowice zakończyły w niedzielę sezon 2020/21. Nasza drużyna rozegrała łącznie 26 spotkań – 22 w ramach rozgrywek Ekstraligi i 4 w Pucharze Polski. W krajowej elicie zajęliśmy tradycyjne szóste miejsce, a w pucharze odpadliśmy w ćwierćfinale z finalistą UKS SMS Łódź.

64 bramki w całym sezonie

W zakończonym sezonie w trójkolorowych barwach wystąpiły 24 piłkarki, które zdobyły łącznie 64 bramki. Trzy zawodniczki zagrały we wszystkich spotkaniach. Były to Kinga Kozak, Klaudia Maciążka i Anna Konkol, przy czym dwie pierwsze spędziły na boisku maksymalną liczbę minut. To także one były najskuteczniejsze – Maciążka strzeliła 17, a Kozak 15 bramek. Na trzecim miejscu uplasowała się Zofia Buszewska z 10 trafieniami. Pod względem łącznej liczby minut spędzonych na boisku Weronika Kłoda wyprzedziła Konkol, mimo tego, że nie zagrała w jednym spotkaniu.

Łączna liczba minut w sezonie 2020/21 (maksymalnie 2340):
1. Kinga Kozak, Klaudia Maciążka – 2340
3. Weronika Kłoda – 2050
4. Anna Konkol – 2008
5. Anita Turkiewicz – 1853

Łączna liczba bramek w sezonie 2020/21:
1. Klaudia Maciążka – 17
2. Kinga Kozak – 15
3. Zofia Buszewska – 10
4. Klaudia Miłek – 8
5. Weronika Kłoda – 4

Ekstraligowe „Trzynastki” Kozak

W Ekstralidze nasza drużyna rozegrała 22 spotkania, w których zdobyliśmy 34 punkty (9 zwycięstw, 7 remisów i 6 porażek). Bilans ten, jak już wspomnieliśmy, wystarczył do zajęcia tradycyjnego szóstego miejsca. Z dwiema drużynami (spadkowiczami: ROW Rybnik i Rolnik Głogówek) zdobyliśmy komplet punktów, a z jedną (Górnik Łęczna) dwukrotnie przegrywaliśmy. Nasza drużyna zdobyła 48 bramek, a straciła 34. 

Pod względem łącznej liczby minuty spędzonej na boiskach krajowej elity klasyfikacja wygląda praktycznie tak samo, jak w przypadku łącznego bilansu w całym sezonie. Jedyną zmianą jest to, że Konkol nieznacznie wyprzedziła Kłodę. Przez ekstraligowy sezon także przewinęło się 24 zawodniczek. W bramkach mamy już zmianę – najskuteczniejsza była Kozak z 13 trafieniami, a druga Maciążka z 12, co dało naszym napastniczkom odpowiednio czwarte i szóste miejsce w całej Ekstralidze. Na trzecim miejscu ex aequo Buszewska i Klaudia Miłek. Asysty prosimy traktować jako ciekawostkę, bo różne są metody ich liczenia (część autorów uwzględnia wywalczone rzuty karne, lekkie muśnięcia piłki), a i sam parametr nie jest aż tak miarodajny (wszak, aby została zaliczona asysta, to musi paść bramka). Niemniej daje to pogląd na to, kto był najbardziej „pomocny” przy bramkach GieKSy.

Łączna liczba minut w Ekstralidze w sezonie 2020/21 (maksymalnie: 1980):
1. Kinga Kozak, Klaudia Maciążka – 1980
3. Anna Konkol – 1723
4. Weronika Kłoda – 1691
5. Anita Turkiewicz – 1643

Łączna liczba bramek w Ekstralidze w sezonie 2020/21:
1. Kinga Kozak – 13
2. Klaudia Maciążka – 12
3. Zofia Buszewska, Klaudia Miłek – 7
5. Marlena Hajduk, Weronika Kłoda, Katerina Vojtkowa – 2
8. Najda Stanović, Anita Turkiewicz, gol samobójczy – 1

Łączna liczba asyst w Ekstralidze w sezonie 2020/21:
1. Kinga Kozak – 13
2. Klaudia Maciążka – 11
3. Weronika Kłoda – 8
4. Anna Konkol, Kasandra Parczewska, Nadja Stanović, Kamila Tkaczyk – 2
8. Karolina Koch, Anita Turkiewicz – 1

Konkol i Kozak 59 razy na 60

To był trzeci sezon GieKSy w Ekstralidze. Łącznie rozegraliśmy 60 spotkań na boisku (bilans 24-16-20), a 1 wygraliśmy walkowerem (nie wychodząc na nie). Najczęściej (siedmiokrotnie), spotykaliśmy się z tegorocznymi Mistrzyniami Polski Czarnymi Sosnowiec, z którymi też nigdy nie wygraliśmy (bilans 0-3-4). Jest to jedyny zespół w Ekstralidze (z 15 łącznie, z którymi przez te trzy sezony się mierzyliśmy), z którym nigdy nie udało nam się zdobyć trzech oczek. Natomiast same wygrane mamy z trzema drużynami: Polonią Poznań, ROW Rybnik i Rolnikiem Głogówek. Dodatkowo nigdy nie przegraliśmy z sześcioma klubami. Oprócz trzech wymienionych wcześniej, goryczy porażki nie zaznaliśmy z Mitech Żywiec, Olimpią Szczecin i AP Lotos Gdańsk. 

Dwie piłkarki GieKSy przez te trzy sezony spędzone w Ekstralidze opuściły… tylko 1 spotkanie. Są to Kozak i Konkol. Wyczyn tej pierwszej robi tym większe wrażenie, że przez ostatnie trzy lata opuściła jedynie… 120 minut spotkań GieKSy w Ekstralidze. Kozak na boisko nie wyszła 16 marca 2019 roku, a Konkol 7 września tego samego roku. To także Kozak jest najskuteczniejsza – zdobyła 24 bramki. Za nią plasują się Miłek (16) i Maciążka (12). Niżej trochę statystyki z wszystkich trzech sezonów w Ekstralidze.

Łączna liczba występów w Ekstralidze (maksymalnie 60):
1. Anna Konkol, Kinga Kozak – 59
3. Marlena Hajduk – 47
4. Zofia Buszewska, Kamila Tkaczyk – 46
6. Weronika Klimek – 43
7. Karolina Koch – 39
8. Joanna Olszewska – 36
9. Angelina Łąckiewicz-Oślizło – 32
10. Nicola Brzęczek – 31

Łączna liczba minut w Ekstralidze (maksymalnie 5400):
1. Kinga Kozak – 5280
2. Anna Konkol – 4378
3. Marlena Hajduk – 4223
4. Weronika Klimek – 3794
5. Zofia Buszewska – 3625
6. Joanna Olszewska -3226
7. Karolina Koch – 3111
8. Angelina Łąckiewicz-Oślizło – 2186
9. Joanna Wróblewska – 2100
10. Natalia Nosalik – 2077

Łączna liczba bramek w Ekstralidze:
1. Kinga Kozak – 24
2. Klaudia Miłek – 16
3. Klaudia Maciążka – 12
4. Agata Sobkowicz – 9
5. Zofia Buszewska, Joanna Wróblewska – 7
7. Marlena Hajduk – 6
8. Joanna Olszewska – 5
9. Kasandra Parczewska, Nadja Stanović – 4

Sześć lat sekcji – 64 piłkarki

Wspomnieliśmy wcześniej, że to trzeci sezon GKS Katowice na poziomie Ekstraligi. Wcześniej nasza drużyna zagrała po jednym sezonie na niższych szczeblach – III, II i I ligowym. Poniżej prezentujemy łączny bilans naszych zawodniczek w sześciu sezonach, czyli od 2015/16 do zakończenia obecnego. Zestawienie uwzględnia także mecze Pucharu Polski. Pogrubiono zawodniczki, które reprezentowały GieKSę w zeszłym sezonie. Dokładnie 64 piłkarki zagrały przez te sześć sezonów w GKS Katowice, a drużyna zdobyła 597 bramek. 

Łączna liczba występów w barwach GKS Katowice:
1. Angelina Łąckiewicz-Oślizło – 97
2. Natalia Nosalik – 83
3. Marlena Hajduk – 75
4. Anna Konkol, Kinga Kozak – 71
6. Klaudia Matusik – 68
7. Marlena Konieczna – 66
8. Kamila Tkaczyk – 63
9. Oliwia Kil – 59
10. Patrycja Kowalska – 57

Łączna liczba minut w barwach GKS Katowice:
1. Angelina Łąckiewicz-Oślizło – 7128
2. Natalia Nosalik – 6843
3. Marlena Hajduk – 6624
4. Kinga Kozak – 6209
5. Marlena Konieczna – 5545
6. Anna Konkol – 5247
7. Patrycja Kowalska – 4339
8. Weronika Klimek – 4333
9. Karolina Koch – 4325
10. Klaudia Matusik – 4300

Łączna liczba bramek w barwach GKS Katowice:
1. Patrycja Kowalska – 64
2. Karolina Dec – 61
3. Angelina Łąckiewicz-Oślizło – 60
4. Klaudia Matusik – 48
5. Dagmara Wieczorek – 46
6. Natalia Nosalik – 34
7. Oliwia Kil – 33
8. Kinga Kozak – 29
9. Marlena Konieczna – 19
10. Klaudia Maciążka, Klaudia Miłek – 17

***

PS W trakcie sezonu podawaliśmy, że 100. bramkę dla GKS Katowice w Ekstralidze zdobyła Katerina Vojtkova. Dziś prostujemy tamten błąd (nie uwzględniliśmy jednego samobójczego trafienia). Oficjalnie setną bramkę dla GieKSy w historii występów w krajowej elicie zdobyła Weronika Kłoda. Stało się to w trakcie spotkania ze Sportis w Bydgoszczy.

Zebrał i opracował: Tosiek. Tekst: kosa.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Hokej

    GieKSa hokejowym wicemistrzem Polski

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.

    Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.

    Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.

    Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.

    Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji.  Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo.  W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.

    GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)

    0:1 Mark Kaleinikovas  (Elliot Lorraine) 66:21

    GKS Katowice: Murray, (Kieler) – Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Lehtimaki – Wanacki, Cook, Smal, Michalski, Marklund – Lebek, Chodor, Hitosato, Maciaś, Kovalchuk.

    Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin, (Kowalówka R.) – Dyukov, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Kowalówka S., Lorraine, Denyskin – Noworyta, Łukawski, Wanat, Krzemień, Sołtys.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga