Piłka nożna
[14. KOLEJKA] Piąte zwycięstwo GieKSy, Chojnice lepsze od Rzeszowa
Nieprzyjemna aura przypomina, że jesteśmy coraz bliżej końca rundy jesiennej. Do rozegrania pozostały cztery kolejki, które zadecydują o tym, na których miejscach zespoły spędzą przerwę zimową. W 14. kolejce udało się rozegrać wszystkie zaplanowane mecze. W tym momencie żaden z zespołów nie ma żadnych zaległości w kontekście meczów ligowych.
Katowiczanie w ciągu ośmiu dni powiększyli swój dorobek o dziewięć oczek i awansowali na miejsce premiowane bezpośrednim awansem. Wczorajsze spotkanie było zdecydowanie najtrudniejszym meczem z tego okresu. Z przebiegu gry mecz na remis, który zakończył się zwycięstwem podopiecznych trenera Góraka. Po raz kolejny GieKSa potrafiła wyjść z opresji i odrobić wynik. Wigry objęły prowadzenie po ładnym strzale Gieracha. Najjaśniejszą postacią na boisku był Krystian Sanocki, który do zdobytej bramki dołożył wywalczony rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Urynowicz. Nasz pomocnik jest wiceliderem strzelców II ligi. W Chojniach gospodarze okazali się lepsi od Stali Rzeszów. Goście wyszli na prowadzenie po golu Reimana, ale nie byli w stanie utrzymać wyniku i stracili dwa gole. O zwycięstwie Chojniczanki przesądzili Skrzypczak i Klichowicz. Oba zespoły pozostają na miejscach barażowych. Skra Częstochowa wysoko pokonała Olimpię Grudziądz i umocniła się na czwartej pozycji. Hattrickiem popisał się Wojtyra, który prowadzi na liście strzelców z 12 bramkami. Drużyny z Kalisza oraz Bytowa wygrały swoje mecze i zmniejszyły stratę do miejsc barażowych na dystans jednego spotkania. W strefie spadkowej znajduje się Olimpia Elbląg oraz dwa zespoły z Krakowa.
14. kolejka – 21-22 listopada
Pauza: Olimpia Elbląg.
Chojniczanka Chojnice – Stal Rzeszów 2:1
KKS 1925 Kalisz – Lech II Poznań 2:0
Garbarnia Kraków – Pogoń Siedlce 0:0
Śląsk II Wrocław – Górnik Polkowice 0:0
Błękitni Stargard – Znicz Pruszków 2:3
Skra Częstochowa – Olimpia Grudziądz 4:0
Bytovia Bytów – Sokół Ostróda 1:0
Wigry Suwałki – GKS Katowice 1:2
Motor Lublin – Hutnik Kraków 3:0
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Najnowsze komentarze