Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu ze Skrą: GieKSa po koronawirusie wraca do gry na derby województwa z osłabioną Skrą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego meczu II ligi GKS Katowice – Skra Częstochowa.

 

ks-skra.pl – W Katowicach nie będziemy faworytem – zapowiedź meczu GKS – Skra

W końcu po kilku dniach odpoczynku, bez czterech podstawowych zawodników i po trzech porażkach z rzędu. W takich nastrojach udajemy się na mecz do murowanego faworyta do awansu i najbogatszej drużyny w całej eWinner 2. Lidze. W spotkaniu z GKS-em Katowice z pewnością niczego nie musimy. Co nie zmienia faktu, że pokazać się z jak najlepszej strony szerszej publiczności dzięki transmisji w TVP Sport będziemy chcieli bardzo mocno.

[…] GKS wraca po dłuższej przerwie, my do Katowic udajemy się w bardzo mocno osłabionym składzie. Adamów Olejnika i Mesjasza zabraknie z powodu urazów, Piotrka Noconia i Kamila Wojtyry z powodu nadmiaru żółtych kartek. Jak wobec tak poważnych strat podchodzi do najbliższego meczu trener Marek Gołębiewski?

– Przychodzi taki moment, kiedy bardziej trzeba wykorzystać zawodników, którzy do tej pory mieli mniej szans na pokazanie się. Mówiłem chłopakom, że Mesjasza, Wojtyrę. Olejnika i Noconia będzie bardzo ciężko zastąpić, ale po to zawodnicy trenują, po to ich ściągaliśmy, aby właśnie w takich momentach wzięli ciężar gry na klatę. Nie ukrywam, że w tym meczu zagra dużo młodzieży. Będę chciał dać szansę zawodnikom o statusie młodzieżowca, aby mogli się pokazać i wypromować. Jedziemy na pewno powalczyć, bo czasami jak jest ciężko to drużyna potrafi pozytywnie zaskoczyć – racjonalnie ocenia sytuację nasz szkoleniowiec.

Ku pokrzepieniu serc z pewnością możemy wracać do jesiennego starcia obu drużyn na „Lorecie”. Wtedy to w doliczonym czasie gry idealną piłkę z prawej strony dośrodkował Krzysiek Napora, a Nocoń umieścił ją w bramce wprowadzając nasz obiekt w stan euforii. W sobotę taki scenariusz się nie powtórzy z racji przymusowej absencji „Nocka”. Mimo to, trener Gołębiewski nie załamuje rąk: – Mamy swój plan na ten mecz. Będziemy chcieli na pewno fajnie zagrać w piłkę, bo nasza filozofia się nie zmienia. Oby przyniosło to korzyści w postaci punktów. GKS to uznana firma i na pewno nie dadzą nam łatwo pograć. Kibice, którzy oglądają mecze Skry nie mogą narzekać na brak emocji i myślę, że tym razem będzie podobnie. GKS musi wygrać z nami, a my jako Skra chcemy godnie się zaprezentować. W ostatnich meczach, poza Chojniczanką występowaliśmy w roli faworyta i było to z różnym skutkiem, teraz role będą odwrócone – zapowiada opiekun Skry. Oddawać punktów przed wyjściem na boisko nie zamierza również Sadowski:

– Piłkarze GKS-u byli teraz na kwarantannie, nie grali, więc też nie wiadomo w jakiej będą formie. My jesteśmy cały czas w grze i zobaczymy czy nam to pomoże. Jesteśmy w małym dołku, więc na pewno będziemy chcieli się podnieść mimo tych problemów kadrowych. Mam nadzieje, ze ci, którzy dostaną swoje szanse, teraz je wykorzystają – dodaje defensor wypożyczony z Pogoni Szczecin.

 

sport.tvp.pl – GKS Katowice – Skra Częstochowa, 2. liga. Transmisja na żywo online w TVP Sport

Niezwykle interesująco zapowiada się mecz 29. kolejki 2. ligi. W Katowicach spotkają się zespoły walczące o awans. GKS podejmie Skrę Częstochowa.

[…] Faworyt sobotniego starcia jest zatem znany. Co prawda GKS przegrał w poprzednim spotkaniu 0:1 ze Zniczem Pruszków, ale wcześniej odniósł cztery kolejne zwycięstwa. W słabej formie jest Skra, która przegrała trzy ostatnie starcia w 2. lidze. Na wygraną czeka od początku kwietnia.

Goście nie są jednak na straconej pozycji, co pokazuje wynik meczu w rundzie jesiennej. W październiku częstochowianie wygrali u siebie 1:0. O wyniku przesądził gol w doliczonym czasie drugiej połowy strzelony przez Piotra Noconia.

 

dziennikzachodni.pl – GieKSa po koronawirusie wraca do gry na derby województwa z osłabioną Skrą

[…] GieKSa ostatni raz zagrała o ligowe punkty 8 kwietnia ze Zniczem w Pruszkowie. W tym spotkaniu z powodu zakażenia się koronawirusem zabrakło Grzegorza Rogali i Szymona Kiebzaka. GKS przegrał 0:1 i okazało się, że był to tylko początek problemów z COVID-19 w katowickiej ekipie.

Ze względu na 13 przypadków zakażeń koronawirusem wśród piłkarzy GKS Katowice odwołano mecz z Olimpią Elbląg (przełożony na 5 maja), następnie wyjazdowe spotkanie w Stargardzie z Błękitnymi (odbędzie się 12 maja). Zawodnicy GieKSy przebywali na 10-dniowej kwarantannie i wrócili do treningów we wtorek 20 kwietnia.

Piłkarze, którzy nie musieli być w izolacji brali udział w treningach.

– Najpierw trenowaliśmy w osiem osób, których testy dały wynik negatywny – mówi pomocnik GKS-u Michał Gałecki. – Cieszyłem się, że mogę cały czas pracować na boisku, a nie w domu przed kamerką. W końcu jednak wrócili do nas zawodnicy, którzy wcześniej zakończyli kwarantannę. Natomiast od wtorku pracujemy już w komplecie.

Na pierwszy ogień po przerwie pójdzie Skra Częstochowa.

– Zespół z Częstochowy sporo w tym sezonie punktuje i na pewno przyjdzie do Katowic gotowy na podjęcie walki, więc spodziewam się, że przed nami naprawdę trudny bój. Jestem jednak pełen optymizmu i wierzę, że GieKSa wróci do gry z ogromnym entuzjazmem i gotowością do walki o pełną pulę – dodaje Michał Gałecki.

GieKSa pod nieobecność straciła pozycję lidera i spadła na 3. miejsce. Katowiczanie grają o awans, na dodatek chcą się zrewanżować Skrze za październikową porażkę w Częstochowie 0:1.

[…] Częstochowianie ostatnio mają zadyszkę i nie wygrali od czterech meczów. Na dodatek zaliczyli trzy porażki z rzędu. W drużynie Marka Gołębiewskiego zabraknie pauzujących za kartki Piotra Noconia (on strzelił bramkę w jesiennym meczu) i Kamila Wojtyry. Adama Olejnika i Adama Mesjasza wykluczają urazy.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga