Dołącz do nas

Piłka nożna

Wagary w Chojnicach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed meczem zastanawialiśmy się czy nasi piłkarze dobrze odrobili lekcję i tym razem zdobędą punkty na wyjeździe czy znów pójdą „na wagary” i w de facto dzień wagarowicza wracać będą do Katowic na tarczy.

Skowronek dobrze przygotował się do dzisiejszego spotkania. Na ławce wylądowali zawodnicy, którzy nie zachwycili nas w ostatnich spotkaniach czyli Leimonas oraz Rudnicki,  a do środka pomocy wrócił średnio spisujący się na prawej obronie Cholerzyński.

Skład GieKSy wyglądał następująco:

Bucek – Frańczak, Kamiński, Pielorz, Pietrzak – Januszkiewicz, Cholerzyński, Duda, Petasz – Pitry- Goncerz

a Chojniczanki tak:

Podleśny – Lisowski, Markowski, Kieruzel, Chyła, Suchocki, Zawistowski, Mrozik, Grzelak, Siemieszko. Mikołajczak

O pierwszej części spotkania moglibyśmy napisać że się odbyła, gdyby nie bardzo dobrze wykonywane stałe fragmenty gry. Jeden z rzutów wolnych zakończył się bramką dla naszej drużyny. W pierwszych minutach spotkania znać o sobie dał Januszkiewicz, który robił dużo zamieszania na prawej stronie boiska. Niestety w naszej grze brakowało dokładności, zresztą Chojnice również źle rozgrywali piłkę. Jak zawsze swoich szans w strzałach z dystansu wypatrywał Petasz. Pierwsza jego próba strzału z 40. metrów minęła minimalnie poprzeczkę bramki Chojniczanki. Druga jego próba zakończyła się bramką dla naszej drużyny. Sytuacja miała miejsce w 33. minucie. Petasz zdecydował się mocno uderzyć piłkę z rzutu wolnego z 40 metrów, w polu karnym futbolówkę jeszcze musnął Pitry i ta wylądowała w bramce gospodarzy. Ta bramka podbudowała naszych zawodników. Katowiczanie mocno nacisnęli na rywala dzięki czemu nasza drużyna wywalczyła kilka kolejnych stałych fragmentów gry. W 43. minucie Petasz ponownie mocno uderzył z wolnego, Podleśny wybił piłkę przed siebie, niestety spóźniony Goncerz nie zdołał dobiec do bezpańskiej piłki. Pierwsza połowa kończy się naszym prowadzeniem 1:0.

Rywale rozpoczęli II połowę z animuszem, nasza drużyna miała problem  z wyjściem z własnej połowy boiska. Agresywna gra rywala zakończyła się bramką dla gospodarzy już w 52. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, najprzytomniej zachował się Lisowski, który przyjął piłkę wybitą przez Januszkiewicza i bez problemu umieścił ją w bramce strzeżonej przez Antoniego Bucka. Gospodarze w kolejnych minutach kontynuowali ataki na naszą bramkę. Znów groźnie było po rzucie rożnym, na nasze szczęście żaden z zawodników gości nie potrafił skierować piłki do bramki z najbliższej odległości.  Obydwie drużyny szukały okazji do zdobycie bramki. Bliski temu był Grzelak w 73. minucie, który nie pilnowany otrzymał piłkę w polu karnym, jednak uderzył niecelnie na bramkę Bucka. Zmiany, które dokonał trener Skowronek (Leimonas-> Duda, Bętkowski-> Januszkiewicz, Petasz->Ceglarz) nie zmieniły oblicza meczu. Ataki gospodarzy były zdecydowanie groźniejsze, nasza drużyna widocznie zadowolona była z perspektywy zdobycia 1. punktu.  Fatalny błąd popełnił Bucek w ostatnich minutach spotkania. Nasz bramkarz nie potrzebnie wyszedł z bramki, został okiwany przez zawodnika z Chojnic, jednak żaden z piłkarzy gospodarzy nie zdołał umieścić piłki w pustej bramce. W doliczonym czasie gry nastąpił ostatni zryw GieKSy, niestety strzał Goncerza pewnie obronił Podleśny.

Katowiczanie powinni cieszyć się z jednego punktu, ponieważ z perspektywy całego meczu byli drużyną gorszą. Stałe fragmenty gry to za mało by zdobyć trzy punkty na tak ciężkim terenie.

 

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    kibic

    21 marca 2015 at 17:29

    druzyna jak byla tak jest do niczego,ci kopacze za nic maja nasz klub panie Skowronek jeszcze jeden taki mecz a wyladuje pan na bezrobociu a przed nami ciezki mecz z wisla,czy musi sie stac jakies nieszczescie aby ktos zaczos ta druzyna panie Cygan niech sie pan zachowa jak prawdziwy prezes i cos zrobi bo latwo jest wydawac kase z miasta na tych dziadow jak i na zarzad bo wszyscy razem nie powinniscie dostawac ani grosza za wasza prace

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Hokej

Do braci Hofman dołącza Hoffman

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Defensywę hokejowej GieKSy wzmocnił Zack Hoffman.

27-letni Kanadyjczyk do Europy trafił pod koniec zeszłego sezonu – rozpoczął go w ECHL, później jednak przeniósł się do Guildford Flames z brytyjskiej ligi EIHL, gdzie wystąpił w 14 meczach i zanotował 2 asysty. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca odkąd tylko trafił do seniorskiego hokeja był zawodnikiem od zadań typowo defensywnych – więcej punktował jedynie w juniorskich rozgrywkach, ale grał tam tylko na niższych poziomach. Jego kontrakt będzie obowiązywać przez rok.

Witamy w GKS-ie!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Odejście kluczowej pomocniczki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Gabriela Grzybowska nie zdecydowała się na podpisanie nowej umowy z Klubem, kończąc po 1,5 roku swoją przygodę z GKS Katowice.

Ostatnimi miesiącami udowodniła piłkarską klasę, stając się nieodłącznym elementem konstrukcji akcji GieKSy. Doświadczona pomocniczka w 34 spotkaniach w naszych barwach strzeliła cztery gole. Z GKS Katowice zdobyła także mistrzostwo oraz wicemistrzostwo Polski i wygrała Puchar Polski.

Dziękujemy za grę dla Mistrzyń Polski!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga