Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Odmieniona GieKSa wyrównuje stan rywalizacji

Avatar photo

Opublikowany

dnia

25 lutego odbył się drugi mecz ćwierćfinału fazy play-off pomiędzy GKS-em Katowice i Re-Plast Unią Oświęcim. Dzień wcześniej Unici wygrali w Satelicie 0:8. Mecz rozpoczął się o 18:00.

Katowiczanie rozpoczęli ze sporym animuszem i już w pierwszych sekundach Kuronen mógł skierować krążek do bramki, ale minimalnie się z nim minął. Napór GieKSy przyniósł karę dla McKenzie’go już w drugiej minucie meczu. Oddaliśmy sporo strzałów, aż na 10 sekund przed końcem kary Kruczek trącił krążek w locie tuż przed bramką i zdołał tym zaskoczyć Saundersa. W 9. minucie przed dobrą sytuacją do podwyższenia prowadzenia stanął Rohtla, lecz jego strzał został ofiarnie zablokowany. W 11. minucie otrzymaliśmy karę za nadmierną liczbę zawodników na lodzie. 2 minuty w osłabieniu minęły, a Unici wciąż pozostawali bez dogodnej okazji strzeleckiej w tym starciu. W dalszej części tercji gospodarze próbowali kombinacyjnych akcji, jednak ich strzały rzadko docierały do bramkarza. Po 20 minutach GKS prowadził 1:0.

Z początku drugiej tercji próbowaliśmy zaskoczyć Saundersa kilkoma sytuacyjnymi strzałami, krążek jednak nie leżał nam dobrze na kiju i uderzenia te były zdecydowanie zbyt słabe. W 24. minucie Fraszko powinien uderzać w sytuacji sam na sam, a zamiast tego postanowił szukać partnera i straciliśmy gumę. Na lodzie było sporo walki, ale niewiele groźnych akcji. W 32. minucie po kontrze gości omal nie strzeliliśmy samobójczej bramki, ale czujny był Juraj Simboch. 3 minuty później Kubalik najpierw sytuacyjnie strzelał z bliska, ale tylko w boczną siatkę, następnie kilkukrotnie próbował dobijać, ale nie umiał się przebić przez parkany Saundersa, a chwilę później Stepanov nie trafił do pustej bramki. Na 3 minuty przed końcem tercji sędziowie odesłali Bretta McKenzie. W drugiej części meczu nie oglądaliśmy żadnej bramki, choć optyczna przewaga wciąż należała do GieKSy.

Obraz gry nie zmienił się w trzeciej tercji. Wciąż sporo było starć na bandach i szarpanych ataków, a niewiele klarownych sytuacji. Obie drużyny zmuszone były polegać głównie na strzałach swoich obrońców spod niebieskiej. Impas ten w 50. minucie przełamał Bartosz Fraszko, który pokusił się na indywidualną akcję zakończoną mocnym pociągnięciem z nadgarstka. W 54. minucie serca katowickich kibiców mogły zabić nieco mocniej na widok trzepoczącej siatki po strzale Zatki, ale ustrzelił on ją jedynie od zewnętrznej strony. Chwilę później Unici pogubili się przy zmianie formacji, krążek przejął Andersons i ruszył w stronę bramki, a po małym zamieszaniu gumę z najbliższej odległości do pustej bramki skierował Filip Starzyński. Po okazji kolejnej przerwy w grze trener Unii poprosił o czas i postanowił zdjąć bramkarza. Zaistniałą sytuację szybko wykorzystał Fraszko, który z łatwością ograł defensora oświęcimian, po czym dopełnił formalności. Po zaledwie 80 sekundach Fraszko skompletował hat-tricka po wykorzystaniu sytuacji sam na sam w pięknym stylu. Mecz zakończył się wynikiem 5:0. Trzecie starcie odbędzie się w niedzielę w Oświęcimiu.

GKS Katowice – Re-Plast Unia Oświęcim 5:0 (1:0, 0:0, 4:0)
1:0 Maciej Kruczek (Patryk Wajda, Andrei Stepanov) 3:08 5/4
2:0 Bartosz Fraszko (Andrei Stepanov) 49:02
3:0 Filip Starzyński (Janis Andersons) 54:47
4:0 Bartosz Fraszko 56:05
5:0 Bartosz Fraszko 57:25

GKS Katowice: Simboch (Miarka) – Kruczek, Wajda, Fraszko, Pasiut, Stepanov – Marttinen, Franssila, Kuronen, Rohtla, Kubalik – Andersons, Krawczyk, Michalski, Starzyński, Wanat – Mularczyk, Zieliński, Nahunko, Paszek, Adamus

Re-Plast Unia Oświęcim: Saunders (Lipiński) – Pretnar, Swindlehurst, Kalan, Kowalówka, Koblar – Glenn, Luza, Sherbatov, McKenzie, Brule – Bezuska, Zatko, Garshin, Da Costa, Orekhin – Noworyta P., Noworyta M., Trandin, Krzemień, Przygodzki

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Kato

    25 lutego 2021 at 20:25

    No i super!
    Tak grać i wygrywać dalej!
    Tajemnica wysokich przegranych chyba pozostanie jednak niewyjaśniona.

  2. Avatar photo

    Kris

    25 lutego 2021 at 20:48

    Dzisiaj było widać charakter, zaangażowanie i walkę. Dzięki za dzisiaj panowie! Tak trzymać!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga