Najlepsza akcja od wielu lat?
Licznik odwiedzin: 1917Wejście Przemysława Pitrego i Krzysztofa Wołkowicza obudziło drużynę GieKSy, która szybko po przerwie doprowadziła do wyrównania. Ale najpierw była bramka kontaktowa – akcja miód, malina – podania z klepki, wychodzenie na pozycję, w końcu świetnie wykończenie. Naprawdę ręce same złożyły się do oklasków. Trudno wspomnieć w ostatnich latach tak precyzyjnie skonstruowaną akcję. Ilekroć się ogląda tę akcję nie można wyjść z podziwu. Bramka roku? Brawo! Niegodnym byłoby taką bramkę zamieścić w zwykłej analizie graficznej – razem z fatalnie straconymi golami. Dlatego stworzyliśmy osobnego newsa, bo ten gol najzwyczajniej na to zasługuje.
Akcję rozpoczyna Pitry.
Podaje do Wołkowicza i sam rusza do przodu.
Wołkowicz robi zwód i odgrywa do Kujawy. Pitry jeszcze w głębi.
Kujawa z pierwszej odgrywa do nadbiegającego Pitrego.
Ten zagrywa do Goncerza.
Goncerz do Wołkowicza. Pitry w tym czasie zmierza w pole karne.
Prostopadłe podanie od Wołkowicza.
Bardzo dobre przyjęcie z podprowadzeniem.
Strzał w długi róg.
I bramka dla GieKSy.
Bramka cud miód i orzeszki, szkoda że jedna na całe xxx rund.
Od zeszłego roku permanentnie krytykuję pitrego za brak zaangażowania i gwiazdorzenie ,ale ta akcja wyglądała bajecznie. Ja będę widział ,że z chrobrym i termalicą będzie walczył jestem za wrzuceniem go do 11. Goncerz i Kujawa – mega solidność.