Dołącz do nas

Klub Piłka nożna

Kadra piłkarzy na zgrupowanie w Turcji

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutro piłkarze wylecą do tureckiej miejscowości Side na zgrupowanie przed rundą wiosenną 1 ligi. Dziś klub wraz ze sztabem szkoleniowym podał pełną kadre, która uda się do Turcji. Do 17 lutego potrwa zagraniczny obóz, w którego czasie GieKSa rozegra cztery sparingi. W kadrze znalazło się jedno miejsce dla wychowanka Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa”. Młody obrońca Patryk Wnuk będzie miał możliwość walczyć o miejsce w pierwszej drużynie. Do Side nie polecą Paweł Szołtys oraz Peter Sulek.

Bramkarze:
Mateusz Abramowicz, Sebastian Nowak, Maciej Wierzbicki.

Obrońcy:
Lukas Klemenz, Mateusz Kamiński, Tomasz Midzierski, Wojciech Słomka, Dalibor Pleva, Adrian Frańczak, Tomasz Mokwa, Mateusz Mączyński, Patryk Wnuk.

Pomocnicy:
Adrian Błąd, Tomasz Fosmańczyk, Paweł Mandrysz, Dawid Plizga, Armin Cerimagić, Bartłomiej Kalinkowski, Rafał Kuliński, Łukasz Zejdler, Oktawian Skrzecz, Bartłomiej Poczobut.

Napastnicy:
Grzegorz Goncerz, Andreja Prokić, Wojciech Kędziora.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

17 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

17 komentarzy

  1. Avatar photo

    bodek

    2 lutego 2018 at 17:05

    A co z Marchewką z Rozwoju ?

  2. Avatar photo

    StoczeK

    2 lutego 2018 at 17:13

    Z tego co wiadomo Marchewka trenował z GieKSą w ramach współpracy obu klubów.

  3. Avatar photo

    Gregi

    2 lutego 2018 at 17:31

    Jakby to powiedział Franz Maurer: Czasy się zmieniają, a Goncerz ciągle w kadrze…

  4. Avatar photo

    Mecza

    2 lutego 2018 at 18:51

    Błąd z tą Turcją, ja bym ich przeczołgał w górach i najlepiej w śniegu.

  5. Avatar photo

    Ksawera

    2 lutego 2018 at 19:16

    Na tym filmiku z YT Błąd miał Goncerza na myśli.

  6. Avatar photo

    kejta

    2 lutego 2018 at 19:49

    Goncerz Kaminski Foszmanczyk to meli byc pierwsi goscie do odstrzalu a tymczasem beda znowu walczyc o awans… niezla sciema

  7. Avatar photo

    Paweł

    2 lutego 2018 at 22:52

    NOWAK, MOKWA, FOSZMAŃCZYK, PLIZGA, GONCERZ, KĘDZIORA – WYPIERDALAĆ.
    RESZTA W GÓRY ZAPIERDALAĆ!

    „NOWE PORZĄDKI” – STARZY HAMULCOWI.

  8. Avatar photo

    tomassi

    3 lutego 2018 at 16:56

    tak jak poprzednicy pisali
    po co ta Turcja???
    lepiej by za tą kase jakiegoś młodego piłkarza zakontraktowali
    kiedyś nie było ciepłych wyjazdów w zimie a zawodnicy
    zapie.dalali po boisku aż miło
    a teraz są miłe wyjazdy a potem gówno z tego….

  9. Avatar photo

    Mecza

    3 lutego 2018 at 17:50

    Brakuje jeszcze aby Goncerz zrobił fotorelacje na facebook i dla oficjalnej strony napisał pamiętnik z pobytu.

  10. Avatar photo

    Bce

    3 lutego 2018 at 18:22

    Ja bym kurna dał Turcję sk…. . Rybnik-Kamień jest be do choinki. Słońca sie zachxiewa. Wypierpapier.

  11. Avatar photo

    Jarosław

    3 lutego 2018 at 19:39

    Niech jadą masa klubów wyjeżdża i przygotowuję się w takich warunkach. To jest już norma a nie coś wyszukanego.

  12. Avatar photo

    MARCIN

    3 lutego 2018 at 20:16

    proponuję Bieszczady w największym zadupiu jakie tam mają, biegać po lesie zdupczając przed niedzwiadkami i wilkami. Kara musi być za te walenie w pręta tyle lat !!!

  13. Avatar photo

    kejta

    4 lutego 2018 at 04:59

    Widzieliscie te filmiki na glownej stronie? Sielanka trwa w najlepsze kopacze ladnie ubrani uczesani w swietnych chumorach jada sobie na wakacje do turcji ahhh i jeszcze ten moment jak kamyk siedzi razem z gonzem sorry dzieci na to pojda i znow wam uwierza my starsi juz niestety nie

  14. Avatar photo

    scifo

    4 lutego 2018 at 12:36

    Jaja sobie z nas robią… Turcja dla Goncerza, Foszmańczyka, Nowaka, Kalinkowskiego, Kamińskieko, Mokwy…
    A jedno miejsce dla Marchewki się nie znalazło. Jaka jest w tym logika? Nie ma kasy na wzmocnienia a jest na obóz dla Prokica? Niech Mielec zapłaci jakąś kasę za Prokica, na chuj nam zawodnik, który ma podpisany kontrakt z rywalem?
    Czwarty bramkarz na obóz, po chuj?
    Panie Dyrektorze Bartnik, może kilka słów wyjaśnienia, o co w tym chodzi? Jaka jest koncepcja zespołu, bo w tym klubie „jakoś to będzie” nie przejdzie!

  15. Avatar photo

    Sasza

    4 lutego 2018 at 16:03

    Od początku chyba było wiadomo, że Bartka Marchewki nie wezmą bo jest za młody i mało doświadczony. Wolą starych wyjadaczy zamiast szkolić i wprowadzać powoli młodych choćby na minuty. Czarno to widzę…

  16. Avatar photo

    baxxi77

    4 lutego 2018 at 19:33

    Aż mną zatrząsło po tych dwóch filmikach na głównej.Nowe porządki buahahaaha niema miękkiej gry?jak miękkie c..y nadal grają!wczasy w Turcji kolejny raz,za co pytam,za pieniądze podatników czyli ludzi nierzadko ciężko pracujących a których nie stać na wyjazd w polskie góry zimą a Ci nieudacznicy co roku hajlajf…sielanka i team-spirit aż w d…e szczypie.@Paweł hasło the best w sam raz na autokar!Panowie niemożemy pozwolić żebyśmy znowu „dostali po ryju” od piłkarzyn,oni muszą czuć presję,mają się w nocy zrywać zlani potem,mam nadzieje że nowy trener nie rzuca słów na wiatr i wybierze im tego miodu…kult pracy Goncerza-muszę poszukać w wikipedii,hahaaaha!pozdro dla kumatych i nie naiwnych!

  17. Avatar photo

    Dziadek

    5 lutego 2018 at 11:01

    Zastanawiam się ile w tych „nowych porządkach” nowych porządków a ile ściemy aby ściągnąć ludzi na B1 i poprawić tę tragiczną frekwencję z jesieni. Zobaczymy już w marcu. Wiadomo, że trener nie ma powodu aby na samym początku „obrażać się ” na naszych „gwiazdorów”, ale mam nadzieję, że jak będą nadal lecieć w ch… to zagra młodzieżą i stworzy choć szkielet składu na następny sezon. Szkoda, że Marchewki nie wzięli. Chłopak ma potencjał i regularnie gra w Rozwoju.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Hokej

    GieKSa hokejowym wicemistrzem Polski

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.

    Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.

    Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.

    Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.

    Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji.  Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo.  W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.

    GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)

    0:1 Mark Kaleinikovas  (Elliot Lorraine) 66:21

    GKS Katowice: Murray, (Kieler) – Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Lehtimaki – Wanacki, Cook, Smal, Michalski, Marklund – Lebek, Chodor, Hitosato, Maciaś, Kovalchuk.

    Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin, (Kowalówka R.) – Dyukov, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Kowalówka S., Lorraine, Denyskin – Noworyta, Łukawski, Wanat, Krzemień, Sołtys.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga