Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Drugi biegun barometru – media o meczu GKS Katowice-Arka Gdynia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat meczu siódmej kolejki Fortuna I Ligi GKS Katowice – Arka Gdynia.

 

sport.trojmiasto.pl – GKS Katowice – Arka Gdynia. Adam Deja może grać, mimo czerwonej kartki

Arka Gdynia w czwartek, 16 września odrobi zaległości z 7. kolejki Fortuna 1. Liga. O godzinie 18 żółto-niebiescy rozpoczną wyjazdowy mecz z GKS Katowice. To szansa na szybkie zrehabilitowanie się za porażkę z GKS Tychy. Najbardziej na tym z pewnością zależy Adamowi Deji, który dostał w tym spotkaniu czerwoną kartkę. Nie musi jednak pauzować, gdyż była ona następstwem dwóch żółtych, a wcześniej piłkarz nie miał w tym sezonie tego typu napomnień.

[…] 16 września drużyny mogą wystawić optymalne składy. Zmieniło się zaś nastawienie mentalne. Niespełna dwa tygodnie temu Arka jechałaby do Katowic, aby pójść za ciosem po wygranej z Odrą Opole. Natomiast tego zagra o rehabilitację po porażce u siebie z GKS Tychy 0:1.

Natomiast położenie miejscowej drużyny nie zmieniło się praktycznie wcale. Na początku miesiąca musiałaby grać po przegranej 0:4 z Głogowie, a teraz rozegra mecz bezpośrednio po przegranej w Łodzi z Widzewem 1:3.

[…] Dlatego to Arka będzie faworytem czwartkowego boju. Zresztą gdynianie mają dobre wspomnienia z Katowic z ostatniego spotkania z GKS. W marcu 2016 roku, a zatem w sezonie, w którym zdobyli awans do ekstraklasy, wygrali przy ul. Bukowej 2:0, a gole strzelali: Paweł Abbott i Marcus.

Przypomnijmy, że ten ostatni wciąż poluje na bramkę, która da mu samodzielne prowadzenie w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy w historii gdyńskiego klubu.

 

arkowcy.pl – Intensywny wrzesień otwiera piłkarską jesień, zapowiedź meczu GKS Katowice – Arka

Arka jest faworytem czwartkowej konfrontacji i jeśli chce grać o awans, to z tej roli musi się wywiązywać bez mrugnięcia okiem, bo meczów toczonych z takim statusem będzie na pęczki. Limit błędów został wyczerpany. Czas rozpocząć marsz w górę tabeli.

[…] W przerwie letniej włodarze z Katowic dokonali tak naprawdę tylko jednego spektakularnego transferu – mowa tu o wypożyczeniu Filipa Szymczaka z Lecha Poznań, o którego działacze z Górnego Śląska wygrali rywalizację z Arką. Poza 19-latkiem na uwagę zasługuje jeszcze sprowadzenie nowego podstawowego bramkarza, Dawida Kudły z Górnika Zabrze, ale na tym koniec ruchów, które wzbudzałyby większe ożywienie wśród kibicowskiej braci z Blaszoka. Paliwem GKS-u na zapleczu Ekstraklasy miało być zgranie zespołu i konsekwencja, z jaką od dwóch lat tę ekipę budował trener Rafał Górak. W kontekście nadziei na zakręcenie się w okolicach baraży o awans najprościej byłoby w przypadku katowiczan powiedzieć ,,nikt nie mówił, każdy liczył” – czyli w zasadzie jak pół ligi. Pierwsza faza sezonu brutalnie zweryfikowała jednak apetyty śląskiego teamu. ,,Gieksa” przywitała się z zapleczem elity w stuprocentowo swoim, niepodrabialnym stylu, który w pewnym momencie stał się wręcz memem (prowadzenie 2:0 z Resovią do 74. minuty i ostatecznie remis po golu w piątej minucie doliczonego czasu gry), a potem nie było wiele lepiej – tylko jedno zwycięstwo w siedmiu meczach (na ten bilans złożyło się choćby wstydliwe 0:4 z Chrobrym Głogów) i lokata tuż nad strefą spadkową. Żółto-zielono-czarni wymykają się jednak stereotypowi klasycznego zespołu z dołu tabeli. Potrafią stworzyć widowisko, ich pojedynki były do tej pory ciekawe piłkarsko. Strzelili tylko jednego gola mniej od Arki. Bolączką piłkarzy Góraka są jednak fatalne błędy w defensywie. Mają najgorszą obroną w lidze, stracili już 14 bramek. Przy Bukowej w obliczu tych faktów zachowują spokój – wiedzą, że szkoleniowiec zna się na swojej robocie, a wypracowane mechanizmy muszą w końcu zaskoczyć. Oby nie nastąpiło to w czwartek, choć Arkowcy powinni mieć się na baczności. Zwłaszcza, że GKS radzi sobie znacznie lepiej na własnym boisku niż w delegacji – w stolicy Górnego Śląska wywalczył wszystkie punkty w bieżącej kampanii i strzelił siedem goli spośród ośmiu w ogóle. Atut gry przed swoją publicznością nie jest więc dla niego pustym sloganem, a namacalnym profitem.

[…] Tymczasem biorąc pod uwagę aspekty czysto piłkarskie, na pierwszy plan przed konfrontacją przy Bukowej wysuwa się pojedynek młodzieżowych napastników obu drużyn, posiadających podobny profil gracza. Zarówno Szymczak, jak i Maciej Rosołek mają apetyt na gole. Każdy z nich będzie chciał udowodnić swoją wartość i skalę talentu w bezpośredniej rywalizacji. Sytuacja kadrowa gospodarzy czwartkowych zawodów jest doskonała, wszyscy są zwarci i gotowi do walki. Gdynianie muszą nastawić się na gryzienie murawy.

 

sportdziennik.com – Drugi biegun barometru

Zdecydowanie za dużo bramek tracimy, a zbyt mało ich strzelamy, mimo bardzo klarownych okazji – przyznaje Rafał Figiel, pomocnik GieKSy, która dziś gra zaległy mecz z Arką.

[…] 25 dni temu GieKSa po wspaniałym widowisku stworzonym z Zagłębiem Sosnowiec mogła świętować pierwsze zwycięstwo po powrocie na zaplecze ekstraklasy. Od tamtej pory wskazówka na barometrze katowickich nastrojów zdążyła opaść na drugi biegun i ci, którzy stawią się dziś przy Bukowej, zapewne ruszą w kierunku stadionu pełni obaw.

[…] Zerkamy na statystyczny portal footystats.org. Jak wyliczamy z jego danych, współczynnik „goli oczekiwanych” (tzw. xG) dla GieKSy za siedem dotychczasowych spotkań wynosi równe 11. Okazji na mniej więcej tyle bramek wypracował sobie zatem beniaminek. Zdobył tylko 8. Z kolei suma współczynników xG uzyskiwanych przez rywali GieKSy w meczach z nią wynosi 11,7. Straciła aż 14 goli – czyli tu też jest na minusie.

– Zdecydowanie za dużo bramek tracimy, a zbyt mało ich strzelamy, mimo bardzo klarownych okazji. Naprawdę mamy nad czym pracować – przyznaje Rafał Figiel, środkowy pomocnik i jeden z najbardziej doświadczonych graczy zespołu, jakby na potwierdzenie tych statystycznych danych.

[…] – Trzeba wyciągać szybkie wnioski. To ósma kolejka, a na razie wygraliśmy tylko raz. To bardzo mało. Teraz mierzymy się z Arką i musimy być w destrukcji całkiem inną drużyną niż z Widzewem – przyznaje trener Górak, który z pewnością liczy, że dzisiejszego wieczoru GKS zdoła zachować status niepokonanego przed własną publicznością. Dotąd raz wygrał i 3-krotnie zremisował. Dziś przed nim trudne zadanie.

Gdynianie co prawda na razie wynikami rozczarowują, bo ponieśli już 3 porażki i zamiast od początku bić się o awans ugrzęźli w środku stawki, ale grają dobrze. Ich różnica między golami oczekiwanymi (xG – 14,5) a golami strzelonymi (9) jest najwyższa w I lidze. To dowodzi braku skuteczności, którego kiedyś może jednak nadejść kres. Boisko najbardziej dziurawej defensywy w lidze wydaje się dobrym gruntem na przełamanie.

– Punkty nam uciekają, ale ten zespół będzie wygrywał. Widać, że potrafi grać w piłkę. To coś nieprawdopodobnego, że stwarzamy tak klarowne okazje, a piłka nie wpada do bramki – zaznacza [Dariusz Marzec], trener Arki.

 

dziennikzachodni.pl – Czwartek z GKS-ami, mecze w Katowicach i Tychach

[…] O godzinie 18 GKSKatowice podejmie Arkę Gdynia. Dla zespołu Rafała Góraka stawka jest wysoka – w przypadku porażki zamieni się miejscami z GKS-em Jastrzębie i obsunie do strefy spadkowej.

To pierwszy mecz tych zespołów od ponad pięciu lat. Arka ponownie mierzy w PKO Ekstraklasę. W poprzednim sezonie w półfinale play-off przegrała z ŁKS-em Łódź. W obecnej tabeli gdynianie zajmują dziewiąte miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów, katowiczanie są na piętnastej lokacie z 6. punktami. Na Bukowej pozostają niepokonani, ale z czterech meczów wygrali tylko jeden, w trzech dzieląc się punktami. Trenera Góraka bardziej z pewnością niepokoi fakt, że w ostatnich dwóch występach GKS stracił aż siedem goli.

– Z Widzewem po stracie drugiej bramki byliśmy bardzo niedojrzali i to o to będę miał największe pretensje – nie ukrywał szkoleniowiec.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga