Kibice Piłka nożna
Doping kibiców ze spotkania z Olsztyna
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















mekail
26 maja 2014 at 23:29
Pokazujecie jak dopingowali Gieksiarze. Fajnie. Napiszcie tylko jak było naprawdę, bo ten filmik nie oddaje tego, co się działo podczas meczu. A działo się niestety niewiele…
Z perspektywy trybuny gospodarzy (sektor 1 – najbliższy trybuny gości), na której siedziałem incognito wyglądało to bardzo kiepsko. Gieksiarzom sił na dopingowanie wystarczyło tylko na pierwsze 10 minut. Po bramce Kopruckiego gremialnie sobie siedli i opalali się w najlepsze. Do końca meczu ani jednego okrzyku! W drugiej połowie GKS cisnął, na ile umiejętności pozwalały, padła bramka wyrównująca, na Gieksiarzach nie zrobiło to jednak żadnego wrażenia. Sędzia wykartkowuje zespół – kibice zlewka zupełna. Nie wiem co musiałoby się stać, żeby tyłki ruszyli. Po jakiego wała tłuc się przez całą Polskę? Szkoda czasu i pieniędzy.
Koleje losu rzuciły mnie ponad rok temu do Olsztyna. Musiałem się wyprowadzić z Katowic , dawno nie byłem na Bukowej, tym bardziej cieszyłem się, że mój Klub przyjeżdża walczyć o punkty w stolicy Warmii. Olsztyńscy kumple z roboty polew tylko mieli, bo Huragan Morąg bardziej się mobilizuje na mecze towarzyskie. Wstyd i tyle…
łykomska pyżalska
26 maja 2014 at 23:48
Wzruszyła nas twoja historia.
cichy
27 maja 2014 at 00:24
a na kogo my się mamy mobilizować? na Stomil?! przestań chopie
mekail
27 maja 2014 at 01:02
Jak w ten sposób wyjazdy zaliczacie to nie pchajcie się do ekstraklasy, bo nie ma z czym. Z takim dopingiem derby z Rozwojem wystarczą w zupełności. Bęben na Allegro wystawcie, może ktoś kupi – kasa na wurszt będzie.
cichy
27 maja 2014 at 13:18
na chuj tu piszesz? wszyscy maja dość tych patałachów grajkow.zjebali nam sezon,atmosfera jest chujowa i nie dopingujemy frajerów a ty niby jesteś za GieKSa a zachowujesz się jak bys z choinki się urwał i nic nie wiesz