Wydawało się, że po ostatnim wygranym meczu z Hradec Kralove, Banik wrócił na właściwe tory. Nic z tych rzeczy… Wczoraj wyraźnie uległ drużynie z Liberca, która dzięki temu zwycięstwu zasiadła w fotelu lidera. Początek meczu ułożył się dla miejscowych wyśmienicie, bo już w 11 minucie Kukec strzelił bramkę. Kibice FCB z prowadzenia cieszyli się zaledwie dwie minuty, a po kolejnych dziesięciu na tablicy świetlnej wynik wskazywał 1:2. W drugie części spotkania padła trzecia bramka dla gości z rzutu karnego. Sporo obserwatorów tego spotkania twierdziło, że karny został podyktowany niesłusznie.
Na stadion pofatygowało się 4387 widzów, w tym około 30-sto osobowa grupka z Liberca. Kibice Banika podczas meczu zaprezentowali dwie sektorówki i transy.

FC Baník Ostrava – FC Slovan Liberec 1:3 (1:2)
Banik: Baránek – Frydrych, Adámik, Vomáčka, Marek – Vašenda (59. Šenkeřík), Droppa – Fantiš (73. Kraut), Greguš, Kukec (73. Vrťo) – Magera
Slovan: Bičík – Gebre Selassie, Nezmar, Kelič, Breznaník – Janů, Vácha, Bosančič (88. Liška) – Šural (90.+1 Hadaščok), Štajner, Rabušic
Zdjęcia z meczu, ze strony chachari.cz – [KLIK]
Najnowsze komentarze