Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Zdrowi i głodni gry – media o spotkaniu Skra Częstochowa-GKS Katowice

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat wieczornego meczu Skra Częstochowa – GKS Katowice.

 

czestochowskie24.pl – Skra Częstochowa vs GKS Katowice

[…] Rywal drużyny z Loretańskiej może nie być łatwym przeciwnikiem, a spotkanie na boisku będzie istotne zarówno dla obu drużyn. Skra Częstochowa zajmuje obecnie 12 miejsce w tabeli, natomiast GKS Katowice – 13. – Na pewno będziemy mocno skoncentrowani, ponieważ jesteśmy po dwutygodniowej przerwie – mówi Artur Szymczyk, prezes Skry Częstochowa:

– Mecze poprzekładane były ze względu na powołania do reprezentacji – z klubów, z którymi mięliśmy się zmierzyć. Te dwa tygodnie przerwy dają więc sporą niepewność. Mamy też na uwadze poprzednie pojedynki z GKS Katowicami. Musimy się więc skoncentrować w 100%. GKS jest niżej w tabeli, ale widać, ze wracają do formy

Mecz z Katowicami będzie już kolejnym na wyjeździe, co spowodowane jest brakiem posiadania przez drużynę odpowiedniego stadionu. Obiektu, który spełniałby wymagania 1 Ligii. Pomimo utrudnień zaangażowanie Skrzaków w grę nie zmniejsza się, a dyspozycja zawodników robi wrażenie:

– W tej chwili wszyscy są do dyspozycji. Żaden z zawodników nie ma żółtej kartki. Wszyscy są zdrowi, więc powinniśmy wystąpić w optymalnym składzie.

 

ks-skra.pl – Zdrowi i głodni gry

Po blisko dwóch tygodniach przerwy nasza pierwsza drużyna powraca do zmagań o punkty w Fortuna 1 Lidze. W sobotę (16.10) zmierzymy się z rywalem, z którym w ostatnich dwóch sezonach mieliśmy okazję mierzyć się szczebel niżej. Czas na starcie z w Katowicach z GKS-em. Jedną z najbardziej pozytywnych informacji jest ta, że wszyscy w kadrze Skry są zdrowi i gotowi do gry, a trener Jakub Dziółka ma pozytywny ból głowy na kogo postawić.

[…] Z trójki beniaminków, które latem tego roku awansowały na zaplecze ekstraklasy z eWinner 2 Ligi to Skra spisuje się najlepiej. Katowiczanie póki co raczej zawodzą oczekiwania swoich kibiców grając bardzo w kratkę. W ostatniej kolejce zremisowali w derbach 2:2 z GKS-em Tychy, wcześniej pokonali 2:1 Stomil Olsztyn, ale we wcześniejszych pięciu spotkaniach urwali zaledwie jeden punkt. – Nie przywiązywałbym w tym momencie aż tak wielkiej wagi do miejsc w tabeli, bo tabela w tej lidze zmienia się co kolejkę. Na ten moment faktycznie jesteśmy wyżej niż GKS czy Polkowice, ale oceniać się będziemy pierwszy raz w grudniu. Szanujemy punkty, które mamy, ale chcemy ich mieć jeszcze więcej – na chłodno ocenia tę sytuację trener Jakub Dziółka.

[…] Przerwa od grania powinna dobrze wpłynąć na naszą drużynę. Jakub Dziółka przed wyjazdem na Śląsk ma sporo powodów do optymizmu. – Jesteśmy głodni rywalizacji, zarówno piłkarze, jak i my trenerzy. Najlepiej pokazują to ostatnie treningi. Mamy wszystkich zawodników zdrowych i to jest najważniejsze. Każdy musi być gotowy do gry, bo chyba po raz pierwszy mamy sytuację, że mamy pozytywne zagadki na poszczególnych pozycjach. Gotowych do gry jest więcej niż miejsc w składzie, także to jest bardzo fajne i komfortowe uczucie dla trenera. To jest taki pozytywny ból głowy – analizuje opiekun Skry, któremu akompaniuje jeden z tych, którzy wystąpili w poprzednim meczu GKS – Skra przy Bukowej, Rafał Brusiło: – Przerwa dwutygodniowa na pewno była przez nas dobrze przepracowana . Brakowało stawki meczowej, więc czekamy na ten maraton z dużymi chęciami i ambicjami, że będziemy punktować w tych meczach. Tak jak trener powiedział, wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi, żeby w tych spotkaniach wystąpić i pomóc drużynie osiągnięciu dobrych wyników – dodaje nasz podstawowy defensor.

 

1liga.org – 1 Liga Stats: Zapowiedź 13. kolejki F1L

Kolejne 11 dni będzie pełnych pierwszoligowych emocji. W piątek zainaugurujemy półtoratygodniowy maraton z Fortuna 1 Ligą, podczas którego każdego dnia będziemy mogli zobaczyć choć jedno starcie najbardziej emocjonujących rozgrywek na świecie. Będzie się działo!

[…] Skra Częstochowa – GKS Katowice (16 października, sobota, 20:30)

Gdy oba zespoły znajdowały się jeszcze w drugiej lidze, wówczas GKS dwukrotnie pokonywał Skrę na własnym stadionie. Choć to częstochowianie będą formalnym gospodarzem spotkania, mecz odbędzie się przy ulicy Bukowej w Katowicach. Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia tych zespołów, tylko raz zdarzyło się, aby obie drużyny strzelały bramki i tylko raz mogliśmy zobaczyć więcej, niż dwa zdobyte gole.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga