Dołącz do nas

Klub Wywiady

[WYWIAD] Robert Ciupa: Chcemy aby przyjeżdżali tu ludzie z całej Polski

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po zakończeniu dzisiejszej konferencji prasowej, podczas której Śląskie Centrum Wolności i Solidarności zawiązało współpracę z GKS-em Katowice w ramach kampanii informacyjnej o zbliżającej się 40-stej rocznicy pacyfikacji Kopalni Wujek porozmawialiśmy dłużej z dyrektorem ŚCWiS – historykiem, Robertem Ciupą.

GieKSa.pl: Dzień dobry, proszę na początek przybliżyć naszym czytelnikom działalność ŚCWiS, opowiedzieć czym się zajmujecie, gdzie znajduje się siedziba centrum i jak ona się teraz zmienia.

Robert Ciupa: Nasza instytucja od kilku lat zajmuje się upamiętnianiem górników Kopalni Wujek, strajku i pacyfikacji na tym zakładzie z grudnia 1981 roku oraz przygotowywaniem głównych uroczystości, które odbywają się co roku 16 grudnia. To najważniejsze elementy naszej działalności, ale nie wszystkie. Dbamy przede wszystkim o edukację i o kultywowanie tej pamięci w przestrzeni publicznej. Organizujemy spotkania z młodzieżą, warsztaty dla uczniów, dla nauczycieli.

Dziś do grona Waszych partnerów i instytucji, które chcą nieść świadectwo pamięci o wydarzeniach na Kopalni Wujek, dołącza GKS Katowice. Dlaczego akurat klub sportowy?

Przede wszystkim dlatego, że GKS Katowice jest nierozerwalnie związany z Katowicami, z tym miastem, przestrzenią i jego historią. Tak samo jak pacyfikacja Kopalni Wujek to jest element tego miasta i jego tożsamości. GKS Katowice jest klubem, który o tę tożsamość musi dbać, szukać takich elementów wspólnych, które łączą grupy osób. Myślę, że dla samego klubu, jak i przede wszystkim dla kibiców, jest to dobre i ciekawe rozwiązanie, mające na celu dbanie o pamięć i podtrzymywanie jej.

Warto podkreślić, że GKS zaangażuje w tę akcję nie tylko piłkarzy, ale i hokeistów oraz siatkarzy. Pojawią się między innymi specjalne materiały na bandach LED, opaski dla zawodników czy minuta ciszy. Program wspólnych działań wygląda dosyć bogato.

Zgadza się, program wygląda bardzo bogato jeśli chodzi o to, co GKS Katowice zaproponował, z jednej strony to te elementy wizualne, jednak nie mniej ważne są te minuty ciszy przed meczami. Przede wszystkim najważniejsze jest jednak to, żeby kibice na tych meczach, w tych szczególnych momentach potrafili stworzyć specjalną atmosferę i pokazać, że pamiętają, zresztą tak jak to robią co 16-stego każdego roku.

Kibice mogą również wziąć udział w specjalnym biegu, który kolejny już raz organizujecie. Rywalizacja odbędzie się na dystansie symbolicznych dziewięciu kilometrów.

Zgadza się. 11 grudnia już od kilku lat organizujemy bieg rocznicowy dla uczniów, do którego szkoły mogą same się zgłaszać. To bardzo ważny element naszych działań edukacyjnych. Natomiast w odpowiedzi na prośby mieszkańców miasta i osób z nami współpracujących, organizujemy również bieg dla osób dorosłych. Bieg nietypowy, ponieważ z dystansem dziewięciu kilometrów. Biegów o takim dystansie zazwyczaj się nie organizuje, ale osobiście uważam, że warto go przebiec. Dziewięć kilometrów od Pomnika Krzyża pod Kopalnią Wujek, przez ulicę Gallusa aż po alejki Parku Tadeusza Kościuszki. Jeśli macie Państwo ochotę sprawdzić swoje siły to serdecznie zapraszamy. Mierzymy czasy, będą nagrody, ale przecież najważniejsza w tym wszystkim jest idea.

Zbliżająca się rocznica będzie rocznicą okrągłą, za nami 40 lat. Jakie wydarzenia będą towarzyszyć obchodom w tym roku, oprócz startu nowej, stałej wystawy w Śląskim Centrum Wolności i Solidarności?

Powiem szczerze, że my przede wszystkim skupiamy się nad wystawą, to jest nasze oczko w głowie, ponieważ to jest coś, co pozostanie po tej rocznicy na długie lata. Oprócz tego książki, ale i specjalnie wydany komiks. Jest to ciekawy projekt, ponieważ będzie pokazywał ich prywatne życie, prywatne historie. Zorganizujemy wspólnie z kuratorium oświaty szereg spotkań, konkursów, akcji w szkołach. Aktualnie mamy 7 kompletów wystaw, które krążą po wszystkich szkołach, a zostaną również pokazane w Sejmie i w Senacie. Jednak tak jak wspomniałem – najważniejsza jest wystawa. Chcemy, aby ludzie przyjeżdżali ją oglądać z całej Polski.

Na koniec wróćmy jeszcze do sportu – otrzymał Pan dzisiaj specjalną koszulę, w której zagrają hokeiści GKS-u w turnieju finałowym Pucharu Polski. Jak Pan się zapatruje na tego typu działania, kiedy to klub sportowy jest platformą do szerzenia pamięci historycznej?

Konserwatywnie powonieniem odpowiedzieć, że najlepszą opcją jest to, aby każdy przeczytał książkę. 400 stron, z przypisami, w ten sposób przyswajać wiedzę. Jestem natomiast realistą, wiem, w jakim świecie żyjemy, jakie „szybkie” mamy czasy, więc szukamy takich rozwiązań, które pomogą nam zainteresować ludzi przynajmniej w podstawowym stopniu tym, co jest istotne. I tutaj takim przykładowym środkiem wyrazu może być właśnie klub sportowy. Takie akcje pozwalają zwrócić uwagę, zmuszają ludzi do pewnego zastanowienia się nad tym co się właśnie dzieje, co upamiętniamy. Takie działania w przestrzeni publicznej zwracają uwagę na pewne wartości i ideały, na przykład te, które chcemy promować przy okazji pamięci o wydarzeniach na Kopalni Wujek. Myślę, że sport jest na tyle uniwersalny, że doskonale nadaję się do tego, by tymi wartościami zainteresować ludzi

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Lechia Gdańsk Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

07.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

Bramki: 90. Jędrych

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk, Komor (61.Jaroszek), Repka, Rogala– Błąd 89. Shibata), Kozubal, Marzec (52.Aleman) – Bergier (89. Mak)

Lechia Gdańsk: Sarnavskyi- Olsson, Chindris, Zhelizko, Mena, Kapić (86. Koperski), Kałahur, Bugaj (86. Fernandez), Bobcek (69. Zjawiński), Khlan (69.Sypek), Neugebauer (60. D’arriego)

Żółte kartki:  Jędrych – Zhelizko, Khlan, Koperski

Czerwona kartka: Kuusk

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock)

Widzów:

 

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    GKS Katowice – Odra Opole Live

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    13.04.2023 Katowice

    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

    Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

    Widzów: 5467

     

    You can't add multiple events in the same post, page or custom post type.

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    To było istne SZALEŃSTWO przy Bukowej!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Spotkanie 26. kolejki między GieKSą, a Lechią było niewątpliwie hitem kolejki. Oba zespoły miały świetne serie zwycięstw i liderowały wiosennej tabeli pierwszej ligi.

    Od pierwszych minut przy akompaniamencie kapitalnego dopingu katowiczanie ruszyli do ataków. Już w 3. minucie mocno wstrzelona piłka z lewej strony przez Rogale przemknęła przed Sarnavskim, który nie interweniował, ale niestety żaden z zawodników nie dołożył nogi, aby skierować futbolówkę do bramki. Chwilę później Kozubal z lewej strony w polu karnym uderzył minimalnie obok prawego słupka bramki Lechii. Dobrze w tej sytuacji był ustawiony Marzec i wydawało się, że będzie przecinał ten strzał, jednak ostatecznie brakło podjęcia decyzji. Po błędzie rywala w 13. minucie piłkę otrzymał Bergier i momentalnie odwrócił się w stronę bramki i uderzył, ale piłka przefrunęła nad bramką. W 17. minucie szybki atak na strzał głową zamienił Bergier, ale piłka leciała wprost w dobrze ustawionego Sarnavskiego. W tej akcji przy rozegraniu bez kontaktu z rywalem ucierpiał Marzec, ale po interwencji medycznej wrócił na boisko. Groźny kontratak przeprowadzili goście w 25. minucie, ale na połowie rywala pod bramką ucierpiał Repka i ostatecznie po wycofaniu piłki, arbiter zatrzymał grę, aby fizjoterapeuci mogli pomóc naszemu pomocnikowi. Komor zdziwił wszystkich w następnej akcji, kiedy od połowy minął kilku zawodników z Gdańska jak tyczki i rozpędzony wpadł w pole karne, ale staranował w ataku rywala i akcję zakończył faulem. W 35. minucie pierwszy strzał oddali gdańszczanie, jednak sporo niecelny. Wtedy też na Blaszoku została zaprezentowana ogromna oprawa „Ultras GieKSa”, która po chwili została zdjęta i mogliśmy podziwiać racowisko z dopiskiem „Granice przekraczać, za nic nie przepraszać”. Dym na niecałą minutę zatrzymał sportowe zmagania. W 45. minucie kibice odpalili świece dymne w barwach klubowych, a powstały dym zadomowił się na dobre przy Bukowej, zatrzymując doliczone przez arbitra cztery minuty na dobrą chwilę. Po wznowieniu gry świetnie zabrał się w kontrze z piłką Marzec, kończąc akcję mocnym strzałem w środek bramki, który Sarnavski wypiąstkował. Arbiter po chwili odesłał oba zespoły do szatni, a wśród fanów GieKSy na trybunach można było odczuć ogromny niedosyt, że nie zdołaliśmy zdobyć bramki.

    Na drugą połowę żaden z trenerów nie zdecydował się na zmiany. Od pierwszych minut to goście ruszyli do przodu, ale brakowało im konkretów, aby chociaż oddać celny strzał na bramkę Kudły. Dośrodkowania również były przecinane przez zawodników ustawionych przy bliższym słupku. W 50. minucie nie był w stanie kontynuować meczu Marzec i była konieczna pierwsza zmiana w ekipie GieKSy. Dopiero po dwóch minutach Aleman pojawił się na boisku, zmieniając kontuzjowanego kolegę. W 54. minucie świetną piłkę dostał Błąd od Kozubala w pole karne, ale po złym przyjęciu musiał ratować się dograniem, które nie było najlepsze. W następnej akcji świetnie rozegrał akcję Rogala z Alemanem, ale obrońcy z trudem wybili kilkukrotnie piłkę z pola karnego. Równo po godzinie gry zakotłowało się w polu karnym GieKSy po dograniu z prawej strony Meny, ale ostatecznie obrońcy zażegnali niebezpieczeństwa. Tuż po tej akcji boisko opuścił Komor, co też było prawdopodobnie skutkiem urazu, którego nabawił się podczas solowego rajdu w pierwszej połowie. Mecz w drugiej połowie nie porywał, oglądaliśmy dużo drobnych przewinień, które bardzo mocno spowalniały zapędy obu zespołów. W 71. minucie dośrodkował w pole karne Kozubal poprawiając wcześniejsze zagranie z rzutu rożnego, a głęboko w polu karnym źle przyjął ją Aleman i piłka tylko spokojnie minęła linię końcową obok bramki Lechii. Bez dwóch zdań to była idealna szansa do oddania strzału. Dwie minuty później po ostrym faulu na rywalu Kuusk obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. Pan Marciniak w pierwszej chwili pokazał żółty kartonik, ale zweryfikował sytuację na VAR i poprawił swoją decyzję. GieKSa musiała sobie od tego momentu radzić w dziesiątkę. Katowiczanie skupili się na defensywie i czekali na odpowiedni moment, ale gdy po kilku minutach odebrali piłkę i ruszyli do kontrataku, to stadion odlatywał – tak głośnego dopingu nie było dawno przy Bukowej. Piłkarze nabrali pewności po chwili i zaczęli atakować Lechię pressingiem, która ratowała się wybiciem w aut. Gdańszczanie przeprowadzili podwójną zmianę w 86. minucie, rzucając wszystko, co mają do ofensywy. Do końca regulaminowego czasu nie oglądaliśmy jednak znaczących groźnych ataków gości. GieKSa świetnie broniła i raz po raz napędzała szybkie ataki. W doliczonym czasie gry stadion odleciał, bo katowiczanie mocno zaatakowali i wpakowali piłkę do bramki z najbliższej odległości, a strzelcem był Jędrych. To było coś, czego fani przy Bukowej długo nie zapomną. Lechia jeszcze atakowała, ale wtedy katowiczanie grali już w 11, bo stadion kompletnie oszalał. Co za wygrana!

    7.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
    Bramki: Jędrych (90).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk, Komor (61. Jaroszek), Rogala– Błąd (90. Shibata), Repka, Kozubal, Marzec (52. Aleman) – Bergier (90. Mak).
    Lechia Gdańsk: Sarnavskyi- Olsson, Chindris, Zhelizko, Mena, Kapić (86. Fernandez), Kałahur, Bugaj (86. Koperski), Bobcek (69. Zjawiński), Khlan (69. Sypek), Neugebauer (60. D’Arrigo)
    Żółte kartki:  Jędrych – Zhelizko, Khlan, Koperski.
    Czerwona kartka: Kuusk (74., brutalny faul).
    Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).
    Widzów: 5998 (komplet).

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga