Dołącz do nas

Prasówka

Zawisza – GieKSa: Echa meczu w mediach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po sobotnim spotkaniu GKS Katowice wciąż jest bez zwycięstwa na wyjeździe. Osamotnieni napastnicy stwarzali mało sytuacji strzeleckich, był to mankament obu drużyn. W pierwszej połowie spotkania oglądaliśmy zaledwie dwa strzały na bramkę rywala. Według nas top zawodnikiem trójkolorowych został Mateusz Kamiński. Jak sportowe media oceniają spotkanie? Zapraszamy…

WksZawisza.pl: Zawisza pokonał GieKSę
Mecz dwóch zupełnie innych drużyn, bo Zawisza gra w tym sezonie o najwyższe cele, natomiast GieKSa to team, który planuje spokojnie utrzymać się w tegorocznych rozgrywkach. Goście wzmocnieni m.in. Fonfarą czy Czerwińskim chcieli pokusić się o sprawienie niespodzianki w sobotni wieczór. Po pierwszym gwizdku sędziego obie drużyny nie szarżowały tempa gry, oba obozy spokojnie szanowały piłkę. W 9. minucie pierwszy strzał na bramkę gości oddał Adrian Błąd, lecz piłkę pewnie chwycił Sabela. Kolejne fragmenty gry nie były porywającym widowiskiem. Zawisza próbował swoich sił zarówno skrzydłami oraz środkiem boiska, lecz bezskutecznie. GieKSa tego dnia nie stwarzała sobie praktycznie żadnych ofensywnych akcji, stąd Zawisza mógł się skupić bardziej na grze w ataku.
[…]
Spotkanie na pewno nie było porywającym widowiskiem, ale cieszą 3. punkty zdobyte przez bydgoszczan. GieKSa w tym meczu nie zagroziła w ofensywie gospodarzom, lecz dobrze grała w defensywie co uniemożliwiało stwarzanie licznych akcji w drugiej linii naszej drużynie. Jednak takie spotkanie jak to sobotnie zapewne jeszcze nie raz zobaczymy, ale miejmy nadzieję, że także zwycięskie.

SportoweFakty.pl: Zobaczyć, wygrać i zapomnieć
W takich spotkaniach obie drużyny prawie zrealizowały założenia taktyczne swoich trenerów. Prawie, bo jedna z nich musiała uznać wyższość rywali.
W zasadzie gdyby nie dwie bramki strzelone przez gospodarzy, to obaj szkoleniowcy byliby zadowoleni z postawy swoich zawodników. GKS Katowice umiejętnie się bronił, a Zawisza zagrał na zero z tyłu. – Doszło do nas w ostatnim czasie kilku zawodników – przyznał po meczu trener Rafał Górak. – Grzegorz Fonfara i Rafał Kujawa potrzebują jeszcze trochę treningów na zgranie się z resztą zespołu.

Ekstraklasa.net: Zawisza wygrał z GKS Katowice. Kolejny mecz bydgoszczan bez straconej bramki
Na pierwszą bramkę kibice musieli czekać aż do 34. minuty meczu. Michał Masłowski zagrał do Pawła Abbotta, a ten według decyzji sędziego został sfaulowany tuż przed polem karnym GieKSy. Piłkę ustawił sobie Paweł Zawistowski i przepięknym technicznym strzałem uderzył obok bramkarza gości – Witolda Sabeli. W końcówce pierwszej części meczu groźnych akcji już nie było. Większość zagrań do napatsników była za mocna i lądowała w rękach bramkarzy. Jeśli chodzi o akcje GKS to warty odnotowania był jeden strzał po wrzutce w pole karne. Piłka jednak poszybowała ponad bramką Andrzeja Witana.
[…]
Swoje szanse w drugiej części meczu mieli także goście z Katowic. Najwięcej okazji miał Przemysław Pitry, który najpierw z woleja trafił obok bramki Zawiszy. Kilkanaście minut później ponownie strzelał Pitry, jednak po Jego strzale piłka odbiła się od obrońców i wpadła pod nogi Fonfary. Ten jednak uderzył znowu w obrońcę Zawiszy i skończyło się na rzucie rożnym. GieKSa miała także szansę z rzutu wolnego, jednakże Kamil Cholerzyński uderzył piłką w mur. W końcówce meczu kolejną szansę zmarnował Pitry. Tym razem główkował ponad bramką Witana. Po meczu trener GieKSy – Rafał Górak ocenił występ Alana Czerwińskiego, Grzegorza Fonfary oraz Rafała Kujawy. Postawę Czerwińskiego określił jako zadowalającą, natomiast pozostałej dwójki na średnio zadowalającą.

SportSlaski.pl: Zawisza – GKS 2-0. Nie pomogła nawet słaba skuteczność gospodarzy
Choć Zawisza był tego wieczoru zdecydowanie lepszym zespołem, katowiczanie mogli pokusić się o remis, gdyż gospodarze marnowali „setki”. W ataku GKS jednak nic nie pokazał i przegrał.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga