Dołącz do nas

Piłka nożna

[TRANSFER] Maciej Dampc wypożyczony do GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W godzinach południowych klub poinformował, iż nowym zawodnikiem został Maciej Dampc.

24-letni obrońca na zasadach wypożyczenia przechodzi do GieKSy z ŁKS-u Łódź. Jesienią zawodnik ten nie zadebiutował w barwach Łodzian w PKO Ekstraklasie. W sezonie 2018/19 był podstawowym zawodnikiem Bytovi Bytów w I lidze. 

Wypożyczenie Dampca przyśpieszyła informacja o kontuzji Radka Dejmka. Środkowy obrońca GieKSy będzie pauzować przez najbliższe trzy miesiące. Maciej Dampc może występować również na lewej obronie. 

Nowemu zawodnikowi życzymy powodzenia w naszym klubie. 

9 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

9 komentarzy

  1. Avatar photo

    Jacek

    22 stycznia 2020 at 13:48

    Aha, no to będziemy ogrywać kolejnego zawodnika innemu klubowi

  2. Avatar photo

    Kejta

    22 stycznia 2020 at 14:06

    Nie! Bedziemy miec zawodnika ktory zastapi Dejmka w pierwszych meczach po kontuzji Radek wroci do skladu. Bardzo dobry ruch zarzadu

  3. Avatar photo

    Lechu1964

    22 stycznia 2020 at 15:19

    Zamiast dac szansę janiszewskiemu to wypozyczaja nie potrzebnie :/

  4. Avatar photo

    Siwen

    22 stycznia 2020 at 16:30

    A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Pod koniec grudnia ubiegłego roku firma SR Architekci przysłała do Urzędu Miasta nowy kosztorys inwestycji związanej z budową stadionu. „Taki dokument do nas wpłynął, analizujemy go. Nic więcej na ten temat nie powiem. Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku – oświadczył wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula”. Miasto na ustosunkowanie się do pisma architektów miało 21 dni. Namawiam redakcję GieKSa.pl by wystosowała list z następującymi pytaniami do wiceprezydenta:
    1. Czy kalendarz gregoriański nadal obowiązuje w UM i jak liczona jest doba w Katowicach?
    2. Czy nie wydaje się Panu Sobule, że UM Katowice powinien zmienić nazwę na „dom, który czyni szalonym” i czy odwiedził już pana gabinet Asterix lub Obelix?
    3. Czy za przedłużającą się zabawą Pana Krupy w budowanie stadionu nie stoi głębszy cel, jakim może być chęć zdobycia „prestiżowej” nagrody Pucharu z Pepco?
    4. Co ogólnie UM Katowice chce wybudować dla GieKSy?

  5. Avatar photo

    LorD JedaJ

    22 stycznia 2020 at 22:43

    Czyli dalej kicha fajnie pogra i poleci do Łodzi spowrotem

  6. Avatar photo

    LorD JedaJ

    22 stycznia 2020 at 22:47

    Ps.KOKOCINIEC na zawsze GieKSa

  7. Avatar photo

    Mecza

    23 stycznia 2020 at 16:48

    Do tego grywał na lewej obronie a tu nie mamy alternatywy. Dobre posunięcie.

  8. Avatar photo

    Mecza

    23 stycznia 2020 at 16:50

    A o Dejmku chciałem napisać, że kończy się kontrakt i już go nie zobaczymy w naszych barwach ale on ma dopiero 31 lat a więc jak na środkowego obrońce to przy dobrym prowadzeniu się jeszcze długo może pograć.

  9. Avatar photo

    Mecza

    23 stycznia 2020 at 17:43

    @LorD JedaJ „Czyli dalej kicha fajnie pogra i poleci do Łodzi spowrotem” Zajebiście by było gdyby fajnie pograł i nam pomógł, reszta się nie liczy.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga