Hokej
[RELACJA] Wymiana ciosów zakończona trzecią porażką z rzędu
20 listopada hokejowa GieKSa zmierzyła się na własnym lodzie z Comarch Cracovią. Po dwóch porażkach z rzędu trener Piotr Sarnik zdecydował się sporo pozmieniać w ustawieniach piątek i tak, chociażby Patryk Krężołek znalazł się u boku Filipa Starzyńskiego wraz z Dominikiem Nahunko, a miejsca na skrzydłach u Grzegorza Pasiuta zajęli Filip Stoklasa i Mateusz Michalski. Mecz rozpoczął się o godzinie 18:30, a jeszcze przed pierwszym rzuceniem krążka klub uhonorował trzech zawodników, którzy niedawno rozegrali swoje setne mecze w barwach GieKSy – Grzegorza Pasiuta, Mikołaja Łopuskiego i Filipa Starzyńskiego.
Od początku meczu często mogliśmy słyszeć gwizdek sędziego z powodu spalonych, uwolnień i zamrożeń krążka, przez co grze brakowało płynności. W 6. minucie miała miejsce pierwsza kara w tym meczu, a faulował Taylor Doherty. Dobrze rozegrana pierwsza przewaga w tym starciu pozwoliłaby nam uwierzyć, że popracowaliśmy nad tym elementem gry po ostatnich problemach, jednak nic takiego nie miało miejsca. Po powrocie do gry 5 na 5 GieKSa nieco przejęła inicjatywę, ale brakowało klarownych sytuacji bramkowych. Od 13. minuty ponownie graliśmy z przewagą jednego zawodnika, a tym razem na ławkę kar trafił Taavi Tiala. Po nieco ponad minucie Rohtla popisał się precyzyjnym uderzeniem z niebieskiej i otworzył wynik spotkania, jednocześnie przełamując swoją niemoc strzelecką. Krakowianie szybko chcieli doprowadzić do wyrównania, ale skuteczny w bramce GKS-u był Simboch. Na dwie minuty przed końcem tercji karę za przeszkadzanie otrzymał Pasiut. Do syreny sygnalizującej upłynięcie 20 minut wynik nie uległ zmianie i na przerwę zjechaliśmy z jednobramkowym prowadzeniem.
W pierwszych minutach drugiej części spotkania GieKSa na dłuższy okres czasu zamknęła gości w ich własnej tercji, co ostatecznie zaowocowało kolejną bramką, także z większego z dystansu i także przez zawodnika, dla którego był to pierwszy gol w sezonie, a był nim Janis Andersons. 28 minuta to kolejna kara dla Cracovii po tym jak Filip Drzewiecki zaatakował Oskara Krawczyka. Długo utrzymywaliśmy się w tercji ,,Pasów”, ale nie podwyższyliśmy naszego prowadzenia. Choć rezultat 2:0 długo się nie zmieniał, to obraz gry sprawiał wrażenie, jakby to GieKSa była bliżej zdobycia trzeciej bramki, niż Cracovia pierwszej. Szukaliśmy swoich sytuacji pracując mocno na bramkarzu. Po drugiej stronie tafli Simboch odbijał wszystkie krążki i choć czasami można było mieć zastrzeżenia do tego, gdzie one lądują po interwencjach, to jednak nikt nie potrafił go pokonać. Zmieniło się to dopiero w 37. minucie, kiedy krążek wylądował na kiju Widmara będącego tuż przed bramką, a ten szybko pociągnął z nadgarstka pod poprzeczkę. Po 40. minutach dalej prowadziliśmy jedną bramką, ale już nie 1:0, a 2:1.
Po powrocie do gry gospodarzom zależało, by jak najszybciej powrócić na dwubramkowe prowadzenie, jednak mocny nacisk na ofensywę mógł się szybko zemścić gdy Franssila stracił krążek i Cracovia ruszyła z kontrą 2 na 1, której nie wykorzystała. Po chwili Pasiut znalazł się w sytuacji sam na sam, ale dał się dogonić defensorom. W 48. popełniliśmy fatalny błąd przy zmianie formacji i jedno podanie wystarczyło, by Richard Nejezchleb znalazł się sam przed Simbochem i pokonał go strzałem przy słupku. Szybko otrzymaliśmy okazję do powrotu na prowadzenie, bo Cracovia otrzymała 2-minutową karę techniczną. Po raz drugi w tym meczu pokonaliśmy Petraska podczas gry w przewadze, a kolejną bramkę w tym sezonie dopisał sobie Patryk Krężołek. Jeszcze szybciej goście ponownie doprowadzili do remisu. Simboch dał się zaskoczyć Mateuszowi Bezwińskiemu. Na 6 minut i 24 sekundy przed końcem tercji Krakowianie pierwszy raz w tym meczu objęli prowadzenie. Wyszli z kontrą 2 na 1, osamotniony Oskar Krawczyk odciął możliwość podania, ale Erik Nemec samodzielnie umieścił krążek w bramce. Każda kolejna stracona bramka wpływała negatywnie na postawę naszej defensywy, przez co teraz to Cracovia znacznie łatwiej dochodziła do kolejnych sytuacji, choć to GieKSa musiała gonić wynik. Na minutę i 20 sekund przed końcem tercji Simboch zjechał do boksu. 45 sekund później trener Piotr Sarnik wziął 30-sekundowy czas. Tradycyjnie już nie wykorzystaliśmy gry 6 na 5 i mecz zakończył się porażką GKS-u 3:4.
GKS Katowice – Comarch Cracovia 3:4 (1:0, 1:1, 2:3)
1:0 Jesse Rohtla (Filip Starzyński) 14:07 5/4
2:0 Janis Andersons (Patryk Krężołek, Grzegorz Pasiut) 22:36
2:1 Joseph Widmar (Filip Drzewiecki, Sebastian Brynkus) 36:36
2:2 Richard Nejezchleb (Jiri Gula, Jakub Saur) 47:51
3:2 Patryk Krężołek (Maciej Kruczek, Grzegorz Pasiut) 49:58 5/4
3:3 Mateusz Bezwiński (Taavi Tiala, Erik Nemec) 41:24
3:4 Erik Nemec 53:24
GKS Katowice: Simboch (Miarka) – Kruczke, Wajda, Stoklasa, Pasiut, Michalski – Andersons, Zieliński, Krężołek, Starzyński, Nahunko – Franssila, Krawczyk, Fraszko, Rohtla, Wanat – Paszek, Skrodziuk, Mularczyk, Adamus
Comarch Cracovia: Petrasek (Kowalówka) – Gula, Saur, Tiala, Nemec, Bezwiński – Jezek, Dudas, Franek, Kamiński, Nejezchleb – Doherty, Gutwald, Brynkus, Widmar, Drzewiecki – Musioł, Gosztyła, Dziurdzia, Augustyniak, Szurowski.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ
Piłka nożna
Z Widzewem w niedzielę, z Jagiellonią w środę
Departament Logistyki Rozgrywek opublikował terminarz 20. kolejki oraz zaległych spotkań PKO Bank Polski Ekstraklasy.
GieKSa spotkanie z Widzewem rozegra przy Nowej Bukowej w niedzielę 8 lutego o godzinie 17:30. Nasza poprzednia potyczka zakończyła się wyjazdową porażką 0:3.
20. kolejka:
6 lutego (piątek)
Korona Kielce – Zagłębie Lubin, godz. 18:00
Lechia Gdańsk – Cracovia, godz. 20:30
7 lutego (sobota)
Arka Gdynia – Legia Warszawa, godz. 14:45
Jagiellonia Białystok – Motor Lublin, godz. 17:30
Górnik Zabrze – Lech Poznań, godz. 20:15
8 lutego (niedziela)
Pogoń Szczecin – Bruk-Bet Termalica Nieciecza, godz. 12:15
Raków Częstochowa – Radomiak Radom, godz. 14:45
GKS Katowice – Widzew Łódź, godz. 17:30
9 lutego (poniedziałek):
Piast Gliwice – Wisła Płock, godz. 19:00
Ponadto poznaliśmy termin zaległego meczu 16. kolejki Ekstraklasy z Jagiellonią. Wyjazdowa potyczka rozpocznie się w środę 4 lutego o godzinie 20:30.





















Najnowsze komentarze