Brandon Magee był bohaterem piątkowego meczu pojedynku z TAURON Podhale Nowy Targ. Kanadyjski napastnik, pod koniec trzeciej tercji podwyższył prowadzenie GieKSy na 3:1, a w trzeciej tercji w ciągu 4 minut i 8 sekund zdobył trzy bramki, zapewniając GieKSie zwycięstwo 6:2.
Pierwsze minuty tego spotkania były z naszej strony bardzo chaotyczne. Nie potrafiliśmy utrzymać krążka w tercji rywala, a jeśli udało się dojść do okazji strzeleckiej, to na posterunku był bramkarz nowotarżan. Po stronie „Szarotek” najbardziej aktywny był Wielkiewicz, który w ubiegłym sezonie, na czas play-off był zawodnikiem GieKSy. Wynik meczu otworzył Bepierszcz na dwie sekundy przed końcem pierwszej tercji.
Drugą tercję rozpoczęliśmy od podwyższenia prowadzenia. Na 2:0 podwyższył Matias Lehtonen, który na gola zamienił podanie zza bramki od Juraja Simka. Po zdobyciu tej bramki mecz zrobił się bardziej otwarty, a obaj bramkarze raz po raz mieli okazje do wykazania się swoim kunsztem. Ostrzegawczy sygnał ze strony miejscowych był w 30. minucie, kiedy po strzale jednego z nowotarżan „zatańczył” przed naszą bramką, jednak żaden zawodnik gospodarzy nie był w stanie wepchnąć go do bramki. W 31. minucie nasz kapitan nie trafił w krążek, mając przed sobą pustą bramkę, co zemściło się chwilę później i kontaktowego gola zdobył Neupauer, który w sytuacji sam na sam, nie dał szans Miarce. Nowotarżan w grze utrzymywał Polak, który nie dał się pokonać po strzałach Simka i Bepierszcza. Na 110 sekund przed końcem drugiej odsłony meczu gola na 3:1 podwyższył Magee, jednak radość po tym golu trwała zaledwie 68 sekund. Rozmiary porażki zmniejszył Oleksii Worona, który dopadł do bezpańskiego krążka i nie dał szans naszemu bramkarzowi na skuteczną interwencję.
Na początku trzeciej tercji „Szarotki” próbowały doprowadzić do wyrównania, ale uderzenia Saroki i Worony obronił Miarka. Na początku 50. minuty Magee podwyższył prowadzenie GieKSy. 43 sekundy później Kanadyjczyk przepięknym uderzeniem podwyższył prowadzenie na 5:2 dla GieKSy, a w 54. minucie ten sam zawodnik zdobył swojego czwartego gola w meczu. Jak się później okazało było to ostatnie trafienie w tym meczu.
TAURON Podhale Nowy Targ — GKS Katowice 2:6 (0:1, 2:2, 1:3)
0:1 Mateusz Bepierszcz (Matias Lehtonen, Juraj Simek) 19:58
0:2 Matias Lehtonen (Juraj Simek) 21:09
1:2 Bartłomiej Neupauer (Filip Wielkiewicz) 32:10
1:3 Brandon Magee (Marcin Kolusz, Grzegorz Pasiut) 38:10
2:3 Oleksii Vorona (Jakub Worwa) 39:18
2:4 Brandon Magee (Bartosz Fraszko, Grzegor Pasiut) 49:37
2:5 Brandon Magee (Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko) 50:20
2:6 Brandon Magee (Bartosz Fraszko, Maciej Kruczek) 53:45
TAURON Podhale Nowy Targ: Polak (Bizub) – Tomasik, Mrugała, Worwa, Neupauer, Wielkiewicz – Kudin, Zorko, Przygodzki, Vorona, Manula – Aleksandrov, Wsół, Bochnak, Saroka, Słowakiewicz oraz Szlembarski i Malasiński.
GKS Katowice: Miarka (Murray) – Rompkowski, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Magee – Varttinen, Wanacki, Simek, Lehtonen, Bepierszcz – Kolusz, Wajda, Olsson, Pulkkinen, Hitosato – Maciaś, Lebek, Krężołek, Smal, Ciepielewski.