Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

Post scriptum do meczu z Sandecją w Niepołomicach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Czas na tradycyjne „Post scriptum” z wyjazdu do Nowego Sącza Niepołomic, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa Sandecja.

  1. Na wyjazd do Niepołomic ciężko było nam skompletować skład i w rezultacie pojechaliśmy we dwóch: ja (relacja tekstowa na żywo, relacja meczowa), Kazik (foto), a w konferencji pomógł zdalnie Toczmek, spisując nagranie audio, za co wielkie dzięki.  
  2. Z Katowic ruszyliśmy po godzinie 12:00, a pogoda od rana nie zachęcała do wychodzenia z domu, ponieważ ciągle padał śnieg z deszczem.
  3. Na pierwszych bramkach udało się nam przejechać bez problemu, ale w Krakowie kamera nie chciała sczytać numeru rejestracyjnego, co oczywiście skończyło się trąbieniem z tyłu. Gdy cofnąłem do okienka, miła pani oświeciła mnie, że mam całą zaklejona rejestrację i muszę ją wyczyścić. Faktycznie wystarczyło tylko popukać w tablicę i bramka sama się otworzyła. Gdy zobaczyłem, że ten nadgorliwiec za mną również będzie musiał wyjść z samochodu wyczyścić rejestrację, od razu zrobiło mi się lepiej.
  4. Do Niepołomic dotarliśmy na godzinę przed pierwszym gwizdkiem, ale okazało się, że z powodu meczu podwyższonego ryzyka, policja nie może nas przepuścić na stadion, tak jak to miało miejsce pół roku temu. Zablokowali drogę dojazdową od strony sektora gości, podając jakieś tam wytyczne od przełożonych i musieliśmy wracać do „centrum” i dojechać od innej strony. 
  5. Akredytację odebraliśmy bardzo szybko i od razu udaliśmy się na górę, gdzie zawsze jest catering. Tym razem odpuściliśmy sobie zimne napoje, ale ciepła herbata i kawa była wybawieniem. Warto też zaznaczyć, że w Niepołomicach idzie smacznie zjeść.
  6. W momencie rozpoczęcia spotkania na termometrze było okrągłe 0 stopni Celsjusza i padał śnieg z deszczem. 
  7. Na trybunach „gospodarzy” zameldowała się podobna liczba, co w sektorze gości, jednak nasi kibice byli lepiej słyszani. Na początku meczu niosło się gromkie „sto lat”, dla wieloletniego fanatyka GieKSy, który obchodził swoje urodziny. Od redakcji wszystkiego najlepszego:)  
  8. Jeśli chodzi o aspekty sportowe, to spotkanie naprawdę mogło się podobać, bo GieKSa dawno nie była tyle przy piłce, jednak niewykorzystany rzut karny podciął skrzydła naszym zawodnikom i z minuty na minutę było coraz gorzej. 
  9. Przez całe spotkanie padał śnieg z deszczem, co utrudniało pracę Kazikowi, jednak z fotorelacją poradził sobie świetnie. Pisanie relacji też nie było przyjemne, więc ja czekam na tę prawdziwą rundę wiosenną z niecierpliwością. 
  10. Po meczu udaliśmy się na szybką konferencję, na której pierwszy raz zadawałem pytania trenerowi. Co ciekawe trener dopytał mnie czy jestem z „GieKSa.pl”, co mnie zdziwiło, bo wielokrotnie się ze mną witał na meczach, a w zeszłym sezonie byłem na wszystkich wyjazdach. No cóż, może jakbym częściej zadawał pytania, jak Toczmek, to trener by mnie kojarzył.
  11. Po konferencji dostaliśmy klubowe piwko na drogę od pracowników z Nowego Sącza, za co serdecznie dziękujemy.
  12. W drodze do Katowic znów czekał nas przejazd przez bramki, a z racji, że wiedziałem, czego mogę się spodziewać, postanowiłem wyczyścić rejestrację, będąc trzeci w kolejce. Niestety stanąłem sobie zbyt blisko betonowego murku, a co było dalej, to każdy sobie może wyobrazić. Ten dźwięk słyszę dotąd.
  13. W Katowicach zameldowaliśmy się koło 19:00.
  14. Zapraszamy do współpracy osoby, które w jakiś sposób chciałyby pomóc przy tworzeniu strony. Gwarantujemy świetną atmosferę na wyjeździe:)  

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga