Dołącz do nas

Piłka nożna

Pójść za ciosem w Niecieczy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Wielkanocna kolejka w Fortuna 1 Liga może wyłonić pierwszy zespół, który w przyszłym sezonie będzie grał w Ekstraklasie. Mowa oczywiście o Rakowie Częstochowa, któremu ewentualne czwartkowe zwycięstwo w Bytowie zapewni upragniony awans.

Najciekawsze spotkanie 29, kolejki rozegra się w Łodzi, gdzie drugi w ligowej tabeli ŁKS, podejmie plasującą się zaraz za ich plecami Sandecję. Potencjalna wygrana zespołu Tomasza Kafarskiego pozwoli im się jeszcze włączyć do walki o Ekstraklasę na mecie sezonu. GieKSa uda się w delegację do Niecieczy, gdzie powalczy o kolejne bardzo ważne trzy punkty w kontekście utrzymania w lidze. Natomiast, mecz naszych bezpośrednich rywali w walce o uniknięcie relegacji, odbędzie się w Olsztynie. Miejscowy Stomil gościć będzie będący w kryzysie Chrobry Głogów.

Typowanie rozpoczynamy od naszego meczu z popularnymi Słonikami. Bukmacherzy wystawili na to spotkanie całkiem interesujące kursy. Pomimo naszej bardzo dobrej postawy w meczach wyjazdowych, dużo większe szanse w sobotniej rywalizacji dają gospodarzom. Stawiam więc na przekór analitykom i biorę atrakcyjny kurs 3.3 na nasze zwycięstwo. Szczerze powiedziawszy, jakby ten mecz był rozgrywany przy Bukowej, miałbym spore wątpliwości, czy inwestować w GKS, ale przecież gramy na wyjeździe i automatycznie nasze szanse na końcowy sukces rosną. Argument trochę z przymrużeniem oka, lecz na pewno coś w tym jest. Od 5 meczów nie zaznaliśmy goryczy porażki, mało tego, w tych spotkaniach zdobywaliśmy co najmniej po dwa gole. Ostatni raz taka forma napastników GieKSy miała miejsce na przełomie września i października 2017 roku, czyli dosyć dawno. Kontynuując wyliczanie pozytywów, chciałbym też wspomnieć o zauważalnej progresji w grze obronnej zespołu Darka Dudka, która miała miejsce w Niepołomicach. Również agresja, walka i zaangażowanie, widoczne w poczynaniach naszych zawodników stały w tamtym spotkaniu na bardzo wysokim poziomie. Niewątpliwie może nas to napawać sporym optymizmem przed najbliższym meczem w Niecieczy. Jeżeli, nasz były bramkarz Łukasz Budziłek, prezentujący ostatnio w barwach zespołu z małopolski dobrą formę (3 czyste konta z rzędu), nie sprawi nam psikusa w postaci mnóstwa wyśmienitych interwencji, to o wynik jestem spokojny.

Następna propozycja to wygrana Rakowa w Bytowie. Zawodnicy Marka Papszuna staną przed kapitalną szansą przypieczętowania awansu na 5 kolejek przed końcem rozgrywek i moim zdaniem z tej okazji skrzętnie skorzystają. Nie jestem w stanie dostrzec żadnego argumentu przemawiającego za Bytovią w pojedynku z liderem 1 ligi. Zespół z Pomorza jest rozbity mentalnie po porażce w ostatniej kolejce z Wigrami Suwałki. Ta przegrana spowodowała, że gospodarze czwartkowego meczu znaleźli się w strefie spadkowej. W dodatku ich passa meczów bez zwycięstwa wydłużyła się już, aż do dziewiętnastu (!). Na konferencji po meczu w Suwałkach, szkoleniowiec Bytovii, Adrian Stawski nie wyglądał na człowieka, który wierzy w odwrócenie losów rywalizacji w kontekście utrzymania oraz gry jego zespołu w końcówce sezonu. Postawa zespołu z Bytowa nie jest dla mnie kompletnie żadną niespodzianką, bo już kilka tygodni temu pisałem w swoim artykule, że są oni poza Garbarnią dla mnie głównym kandydatem do spadku. Można mieć tylko nadzieję, że Raków nie zrobi sobie z nas Wielkanocnych jaj i korki od szampanów wystrzelą w górę nie tylko w Bytowie, ale również w domach stawiających na nich ludzi…

Ostatni typ to zwycięstwo Podbeskidzia u siebie z Wigrami Suwałki. Górale po ubiegłotygodniowej wpadce w Nowym Sączu będą szukać okazji na rehabilitację przed własną publicznością. Na swoim stadionie udało im się wygrać ostatnie trzy mecze z rzędu, odprawiając z kwitkiem ekipy GKS-u Tychy (2:0), Puszczy Niepołomice (3:1) oraz Bytovii Bytów (3:1). Nie powinni mieć oni problemu również z najbliższym rywalem z Suwałk. Nie ukrywam, że liczę także na dobrą postawę w tym meczu najskuteczniejszego strzelca na zapleczu Ekstraklasy Velerijsa Sabali (11 goli), który w ostatnich dwóch meczach Podbeskidzia u siebie zdobył 3 bramki. Fakt, Wigry pod wodzą nowego trenera, Mirosława Smyły przerwały serię 5 spotkań bez zwycięstwa, pokonując w ubiegłej kolejce Bytovię, ale Podbeskidzie to jednak o wiele bardziej wymagający rywal. Przewaga psychologiczna również powinna być po stronie ekipy Krzysztofa Brede, bo piłkarze z Suwałk z pewnością dalej mają w pamięci tęgie lanie, jakie im sprawił zespół z Bielska na jesień (0:5).

Moje Typy:

Bruk-Bet Termalica – GKS Katowice typ 2 @ 3.3
Bytovia Bytów – Raków Częstochowa typ 2 @ 1.77
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wigry Suwałki typ 1 @ 1.78

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga