Spotkanie z Resovią zakończyło regularne granie w sezonie ligowym. Przed nami wtorkowy baraż, a następnie ewentualne piątkowe spotkanie. Czas na podsumowanie indywidualnych występów naszych zawodników.
Szymon Frankowski – 6
Powrócił do grania przy kartkach Mrozkach i spisał się dobrze. Przy bramce bez szans. W innych sytuacjach bronił pewnie. Czy na tyle pewnie by zagrać w barażu?
Zbigniew Wojciechowski – 5
Ani to nie był dobry mecz, ani przeciętny. Po prostu drugoligowy poziom, w którym raz było lepiej, raz gorzej. Połowa winy za stratę bramki na konto Wojciechowskiego, któremu rywal uciekł. W ataku pozytywne są jego próby gry 1 na 1. Widać, że dobrze czuje piłkę. Gdyby jeszcze kondycji i siły starczało na 90 minut…
Arkadiusz Jędrych – 5,5
Bez zarzutu spotkanie naszego środkowego obrońcy. Nie ma się co rozpisywać.
Radek Dejmek – 5,5
Trenerze, dlaczego tak późno? Być może przez owianą tajemnicą kontuzję Dejmka, ale jeśli obrońca był zdrowy, a grał Janiszewski, to mamy nadzieję, że trener Górak wyciągnął wnioski. Bez zarzutu spotkanie Dejmka.
Arkadiusz Woźniak – 5,5
Z konieczności na prawej obronie i było to dobre spotkanie. Kto wie, czy nie jedno z lepszych w rundzie. Zrobił karnego, centymetry dzieliły go od zwycięskiego gola. Mniej kłótni z sędziami i od razu lepsza gra.
Danian Pavlas – 5
Jak u Wojciechowskiego, solidny drugoligowy poziom. Dopóki były siły to był aktywny, starał się, dryblował. Szkoda, że jeszcze niewiele z tego wynika.
Michał Gałecki – 5
Mecz jak wiele u Gałeckiego. Szkoda strzału z końcówki.
Marcin Urynowicz – 3,5
Technik-bajerant jak to się mówi na placu. Kompletnie niewidoczny w spotkaniu. Zbyt duże przekonanie do swoich technicznych umiejętności sprowadza na niego kłopoty w postaci strat piłki. Po jednej z nich trener nie wytrzymał i zmienił zawodnika. Osobną kwestią jest jego postawa przy stracie bramki. Kompletnie zagubiony, odpuścił zawodnika, którego miał kryć. Jego brak wyczucia w walce o piłkę skończył się dograniem jej w pole karne.
Szymon Kiebzak – 5,5
Aktywny, szybki na skrzydle, próbujący brać grę na siebie. Problem w tym, że w wielu spotkaniach bez efektów. W rundzie jeden gol, praktycznie bez kluczowych asyst. Ten mecz był właśnie takim podsumowaniem formy Kiebzaka.
Adrian Błąd – 6,5
Ciągnął za uszy zespół do strzelenia bramki. Wszystkie akcje przechodziły przez jego osobę. Walczył, dopóki starczyło sił. Szkoda kontry, w której podawał w pole karne do Rogalskiego. Wybór podania dobry, ponieważ przestrzeń była z drugiej strony szkoda, że nie próbował sam. Liczymy, że zagra w barażach.
Dawid Rogalski – 5,5
Bramka z pewnie wykonanego karnego. Poza tym niewiele w ataku, ale też nie miał zbyt wiele okazji. Taki to już typ napastnika.
Maciej Stefanowicz – bez oceny (grał od 64. minuty)
Wylądował na ławce wobec słabszej formy. Wszedł w drugiej połowie i wyglądało to ok, ale zabrakło kolejny raz czegoś w ostatnim podaniu czy też strzale.
Łukasz Wroński – bez oceny (grał od 69. minuty)
Nic nie popsuł, nic nie dał do przodu. Występ anonimowy przez 20 minut.
Kamil Bętkowski – bez oceny (grał od 73. minuty)
Nagle wyciągnięty na boisko. Jeden strzał z wolnego w mur, poza tym tylko dośrodkowania. Zbyt krótko by cokolwiek powiedzieć więcej.
Patryk Szwedzik – bez oceny (grał od 80. minuty)
Zmiana zmęczonego Rogalskiego. Bez okazji.
Ktw
26 lipca 2020 at 14:09
Wszyscy zaprezentowali solidny 2 ligowy poziom i nie ma sensu ani podstaw by oglądać ten szrot w 1 lidze. 2 liga to jest Nasze miejsce, to jest nasz dom.
Beto
26 lipca 2020 at 16:26
Widzę że tak lekko oszczędnie z tymi notami. Napisałem kilka minusów u niektórych zawodników co mi się nie podobało w ich grze.
Frankowski – minus przy grze nogami i długich wybiciach gdzie 2 razy piłka po jego wybiciu lądowała na aucie.
Wojciechowski – jest dobry i widać że coś ma w sobie, ale wydaje mi się że na razie ten poziom ligi jest za trudny dla niego, kilka wrzutek przeciągniętych.
Pavlas – dużo szumu, ale nic z tego nie wychodziło, coś może ma w sobie ale nie umie tego zaprezentować w meczu.
Urynowicz – to niestety pomyłka i widać że się męczy w tej drużynie i raczej po sezonie będzie szukał nowego klubu, nic jego gra czy jak gra od początku czy wchodzi z ławki to i tak nie wiele wnosi do gry.
Kiebzak – dobry mecz, ładnie wykonany rzut wolny, szkoda ino że po zejściu Błąda to on nie strzelał tych 3 wolnych bo szybciej by trafił niż Będkowski.
Stefanowicz – na początku jak wszedł to trochę za dużo strat jak na jego pozycję na której gra.
Wroński – nic nie dało jego wejście, bezbarwny występ tak jak wiele w jego wykonaniu.
Będkowski – ten mecz pokazał czemu Będkowski nie gra w Gieksie, kompletnie nic nie wniósł,strzały z wolnych to tragedia nic nie dało, rożne też problem aby przez 1 obrońcę przeszły, niestety jego 2 podejście do Gieksy też słabe i po sezonie powinien odejść.
Kolo
26 lipca 2020 at 16:51
Błażej, skoro było tak dobrze, to dlaczego było tak źle???
Co do Frankowskiego, to tak naprawdę nie miał ani jednej sytuacji żeby się wykazać. Ale może to i dobrze, bo miałem wrażenie, że był mocno zestresowany.
Kiebzak- bezsensowne kopnięcie przeciwnika w michę nozycami. Dobrze że tylko na żółtą.
Wojciechowski – patelnia wystawiona na 14 metrze w 1 połowie, a ten nawet w bramkę nie trafia.
Błąd- walczył najbardziej, ale obawiam się czy zagra we wtorek, bo przy zejściu nie mógł nawet stanąć na lewej nodze.
Ale ogólnie frajerstwo frajerstwo i jeszcze raz to samo.I nie kupuję, że przecież walczyli. Szkoda że głównie przez ostatni kwadrans. Gola jak na Lechu w ostatniej sekundzie tracą tylko frajerzy.
Błażej
26 lipca 2020 at 19:00
Ja nie pisałem, że było dobrze. Było średnio – dobrze w niektórych przypadkach jeśli chodzi o indywidualne występy. Pamiętajcie, że tutaj oceniamy tylko jeden występ a nie wszystkie po kolei. Jest to drugoligowy poziom i do niego się odnosimy. Wyjściowa nota to 5 więc ciężko by były niższe. Ale możecie dać swoje propozycje tylko pamietajcie by oceniać indywidualnie. Jestem ciekaw waszych.
KaTe
26 lipca 2020 at 19:19
Wg mnie Kiebzak i Wojciechowski – bardzo słabo. Urynowicz w pomocy się nie sprawdza. Albo będzie grał w ataku i strzelał gole, albo musi szukać innego zajęcia
Irishman
27 lipca 2020 at 03:16
To już druga ważna bramka, gdzie współwinnym był Urynowicz. Wcześniej w meczu z Lechem II za późno doskoczył do strzelającego przeciwnika w doliczonym czasie gry. Może faktyczne jeśli już to powinien grać w ataku? Gorzej niż nasi napastnicy by nie zagrał.
Nie chce mi się wierzyć, że trener postawiłby na Janiszewskego, mając do dyspozycji zdrowego Dejmka! No może ewentualnie w ostatnim meczu ze Stalą. Ale też we wcześniejszym meczu Janiszewski zagrał przyzwoicie, po serii wcześniejszych wpadek. Jak już to mam pretensje do trenera, ze nie próbował wcześniej reagować (np. stawiając na Dampca) gdy seryjnie traciliśmy punkty po idiotycznych błędach Janiszewskiego.
Faktycznie, szkoda, że Kiebzak nie próbował częściej strzelać z rzutów wolnych na wprost bramki, nawet gdy na boisku był Błąd.