Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Odrze

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS przegrał kolejne spotkanie, tracąc cztery bramki. Występ obrońców w tym spotkaniu był fatalny, co idealnie widać w ocenach. Zawodnicy grają z ambicją, ale od początku sezonu brakuje formy/umiejętności (?). Zapraszam do lektury.

Patryk Królczyk – 3,5 (2,48)
Moim zdaniem nasz bramkarz w tym meczu w niczym nie pomógł, a mógł na pewno lepiej się zachować przy bramce Piecha z główki. 

Zbigniew Wojciechowski – 2,5 (1,76)
Niestety, ale to jego nawinął Nowak przy pierwszej bramce, później też kilkukrotnie spóźniony. Coś tam się miotał z przodu, ale bez efektu. Zdecydowanie jest bez formy obecnie.

Michał Kołodziejski – 1,0 (1,45)
Mogę bez dwóch zdań powiedzieć, że był zamieszany przy stracie wszystkich bramek, albo bezpośrednio, albo pośrednio. Przy pierwszej kompletnie nie kontrolował tego, co się dzieje w polu karnym i krył powietrze, przy drugiej przegrał z Piechem pojedynek główkowy, przy trzeciej tak niefortunnie interweniował, że podał prosto do rywala, przy czwartej spóźniony przy Nowaku. Najgorszy mecz, jaki obrońca może sobie wymarzyć.

Arkadiusz Jędrych – 2,0 (1,74)
On oprócz błędów miał przynajmniej kilka dobrych interwencji. Znowu zdarzyło mu się wprowadzać piłkę w aut. Zmieniony w przerwie.

Danian Pavlas – 2,5 (2,49)
Najbardziej go obwiniam za stratę pierwszej bramki, bo to on jako ostatni powinien to dośrodkowanie przeciąć lub zablokować rywala. Dużo błędów w obronie, mało przebojowości, to nie był jego najlepszy występ.

Arkadiusz Woźniak – 2,93 (3,0)
Mało widoczny w tym spotkaniu, nie nadążał z asekuracją, chociaż kilka poprawnych zagrań ofensywnych i defensywnych naliczyłem. Wdał się nawet w odważny drybling na połowie rywala, po którym został sfaulowany. Ograny przy 4 bramce jak dziecko.

Adrian Błąd – 4,5 (3,44)
Plus za asystę i kilka ładnych podań. Mam po kilku spotkaniach takie wrażenie, że jego wybieganie w pressingu totalnie rozjeżdża naszą obronę i to jest jeden z problemów naszej gry w defensywie. Koledzy nie nadążają za nim i źle ustawiają się po rozciągnięciu formacji, przez co dajemy ogrom miejsca rywalom.

Bartosz Jaroszek – 2,5 (2,86)
Niestety Bartosz ma duży udział swoim ustawieniem przy utracie tylu bramek naszej drużyny. Jest spóźniony, źle czyta grę. Rywal przez to osiąga przewagę. Można odnieść wrażenie, że też totalnie nie ma formy. Niektórzy zawodnicy nie mają do niego zaufania i nie rozgrywają z nim piłki.

Rafał Figiel – 4,5 (3,13)
Napędzanie akcji miał całkiem dobre w tym spotkaniu, stworzyliśmy sobie kilka okazji. Figiel był widoczny i szukał piłki, ale jego podania nie były wykorzystane.

Szymon Kiebzak – 4,0 (2,91)
Miał kilka bardzo dobrych powrotów i dobrze pokazywał się przy kontrach. Walczył i dużo biegał, czuć, że również jest bez formy, aczkolwiek zbierając minuty, wierzę, że przypomni sobie, co potrafi.

Filip Szymczak – 5,0 (4,27)
Świetny strzał głową po rzucie rożnym, okiwał dwóch rywali w polu karnym i wpakował z bliska piłkę obok bezradnego Kuchty. Później sam stworzył sobie okazję przed polem karnym i oddał celny i precyzyjny strzał. Dużo pracował w tym meczu bez piłki.

Grzegorz Janiszewski – 3,5 (2,91, zagrał od 46. minuty)
Najlepszy z naszych obrońców w tym meczu, ale to nie jest powód do chwały. Miał kilka złych decyzji, ale nie był bezpośrednio zamieszany przy stracie bramek. Wprowadzanie gry było bardzo średnie w jego wykonaniu.

Krystian Sanocki – 6,5 (4,15, zagrał od 46. minuty)
Powiem szczerze, że mocno mnie zaskoczył. Był motorem napędowym naszych ataków w drugiej połowie. Raz świetnie wszedł w pole karne i później dobił strzał z pozycji spalonej. Później można powiedzieć, że strzelił bramkę rywalem, ponieważ skierował piłkę w stronę bramki. Miał wiele dobrych akcji, odstawał w tym meczu od drużyny na plus.

Marcin Urynowicz – bez oceny (zagrał od 62. minuty)
Był z przodu i szukał sobie miejsca, ale jego skuteczność zagrań nie była najlepsza. Nasza drużyna potrzebuje zmian i myślę, że jedną z nich powinien być powrót Urynowicza na dłuższy wymiar czasowy.

Patryk Szwedzik – bez oceny (zagrał od 62. minuty)
Bardzo aktywny z przodu, miał pół asystę, bo to on zgrywał do Sanockiego przy samobóju. Zapamiętałem go z kapitalnego powrotu za rywalem, który mógł wyjść sam na sam z Królczykiem.

Filip Kozłowski – bez oceny (zagrał od 63. minuty)
Niby atakowaliśmy, ale Kozłowskiego w tych akcjach za dużo nie widziałem. Powiem szczerze, że zapamiętałem jego teatralny upadek w narożniku pola karnego (fotograf doniósł, że mógł być faul, ale jest VAR, więc ufam, że teatr). Dwa razy jeszcze przyjął piłkę w polu karnym, z zastawianiem się, ale raz przedryblował się sam za linię bramkową, a drugi dograł do kolegi do tyłu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Fjodor

    27 września 2021 at 23:48

    Toczmku, masz na pewno na myśli bramkę Piecha z główki przy ocenie Królczyka, a nie bramkę Janusa z główki? Przy golu Janusa zaliczył pusty przelot i ten strzelił do pustaka, a Piech uderzył bardzo ładnie tuż przy słupku…

  2. Avatar photo

    Toczmek

    28 września 2021 at 13:52

    Piecha, przy Janusie to 4 zawodników razem obwiniam. Piech uderzył precyzyjnie, ale to nie był mocny strzał i z dużej odległości jak na główkę, więc oceniam to jako błąd bramkarza.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga