Dołącz do nas

Kibice

Nie ma kasy, są kiełbasy – relacja

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W dniu dzisiejszym kibice GKS Katowice po raz kolejny mieli okazję pokazać, czym jest dla nich klub i jak są w stanie się zmobilizować, aby uczestniczyć w walce o nasze wspólne dobro. Tym razem celem była akcja pod domem Ireneusza Króla.

Zbiórkę zaplanowano o 18.45 nieopodal jego domu, jednak już dużo wcześniej pojawiały się coraz liczniej grupki sympatyków GieKSy. O godzinie 19.00 rzesza trójkolorowych fanów ruszyła w stronę miejsca zamieszkania herszta okupantów. Na czele szli kibice z transparentem „Wielka piłka dla Irka”, za nimi samochód, z którego dobiegały rytmy discopolo, dodatkowo GieKSiarze odbijali wielką piłkę plażową, która co prawda na moment gdzieś się zawieruszyła, ale… po kilkunastu minutach się odnalazła 😉 Dodajmy, że sąsiedzi naszego „bohatera” otrzymali od kibiców list z wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji oraz działalności sympatycznego – jak dotychczas im się wydawało – pana Irka.

Po kilku minutach marszu dotarliśmy na wyznaczone miejsce przy ulicy Mroźnej. Vis-a-vis domu Króla trzymano wspomniany transparent, a nasz mistrz grilla rozpoczął swoje dzieło. Po rozpaleniu grilla mógł na ruszt położyć wursty, które piekły się ku chwale pana Ireneusza.

W tym czasie z głośników dobiegały takie hity jak „Malinowy Król”, „Jesteś szalona”, „Mydełko FA” czy „Cztery razy po dwa razy”. Przy akompaniamencie tych wesołych przebojów kibice raczyli się piwkiem bezalkoholowym (jakby powiedział pan Ireneusz „niskoprocentowym”, bo w końcu miało 0,5% zawartości alkoholu), a kiełbaski już dochodziły.

Wkrótce kibice GieKSy zaczęli jasno wyrażać swoje opinie na temat działalności człowieka, który wyrządził tyle szkody naszemu klubowi. Skandowano „KP kupiłeś, czy z żoną też tak zrobiłeś?”, „Nie ma kasy, ciągle kłamie, Irek Król!” czy „Nie ma kasy, są kiełbasy!”, a także „Ekstraklasa dla grubasa!”.

Gdy wszystko było już gotowe, pod drzwi Irka Króla powędrowała gotowa porcja kiełbasek, dwie butelki bezalkoholowego piwka oraz jako gratis – wspomniana piłka plażowa oraz płytka CD z hitami discopolo. Nie zabrakło także symbolicznej złotówki, za tyle bowiem pan Król powinien oddać klub, który znacząco podczas swojej działalności zadłużył…

Na koniec już na poważnie kibice GKS pokazali, jak ważna jest dla nich GieKSa skandując głośne „Katowice, Katowice GKS!”, „GieKSa to my!”, „Pierwsza, druga, trzecia liga…” oraz „Awans przy stole, ja taki awans pierdolę!”.

Wkrótce po tym ponad trzystuosobowa ekipa GieKSiarzy w spokoju rozeszła się do domów.

Ireneusz Król w wywiadach podkreślał, że na meczach jego nowego klubu może lecieć nawet discopolo, a na stadion mają przychodzić całe rodziny, by przy grillu i niskoprocentowym piwku dobrze się bawić i oglądać wielką piłkę w Katowicach. Jak widać, kibice wzięli sobie to do serca i bardzo szybko spełnili marzenia wielmożnego pana – był grill, było discopolo, była wielka piłka. Szkoda tylko, że zabrakło samego zainteresowanego.

GieKSiarze pokazali też po raz kolejny, że potrafią zarówno twardo i wprost przedstawić swoje stanowisko, jak i za pomocą sarkazmu i ironii dopiec swojemu przeciwnikowi. Dodajmy, że cała akcja wywołała spore zainteresowanie mediów, które były obecne przy okazji tego wydarzenia.

W okolicy już zawczasu zgromadziły się dość znaczne siły policji, ale nie mieli oni nawet cienia powodu, żeby interweniować w jakikolwiek sposób, gdyż wszystko odbyło się bardzo spokojnie.

W tym miejscu dziękujemy wszystkim kibicom, którzy pojawili się dzisiaj na Burowcu, jednak pamiętajcie, że najważniejsza Wasza obecność to ta w środę – o godzinie 11.00 przed Urzędem Miasta w Katowicach. To tam musimy pokazać naszą siłę i to, że GieKSa musi istnieć!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Zawiercianska GieKSa

    23 lipca 2012 at 22:02

    Brawo Panowie ludzie z SK1964 wykonali kawał dobre roboty.
    Irek dostałeś klub za 1 złotówkę a teraz żądasz, że by ktoś zapłacił za udziały ? za zakaz transferów jaki mamy dzięki Tobie ? za jeszcze większe długi jakie nam zostawiasz Ty i Twój nie udolny prezes Krysiak. Tak to sie robi w biznesie ?

  2. Avatar photo

    garry

    23 lipca 2012 at 22:45

    Szacun Panowie, macie honor, Polonia skur_wiła się kolejny raz (to już nie jest mój zespół)…

  3. Avatar photo

    robbson

    24 lipca 2012 at 00:21

    mamy honor calej polski ,sk gratuluje ,wpisy na portalach z lechi ,zawiszy i tak dalej szacunek ,tylko kto bedzie za nami i nas pamietal za pare miesiecy …chyba ze awansujemy ,ale to z nas robi gks chyba katowice

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga