Banik Ostrava przez ostatnie siedem dni rozegrał trzy ligowe spotkania i zdobył w nich siedem punktów. Trzeba przyznać, że po powrocie z kwarantanny mają dużo lesze wyniki niż na początku sezonu.
W zeszły piątek Banik na własnym stadionie podejmował zespół Bohemians Praga i mimo mroźnej pogody mecz stał na wysokim poziomie. Gospodarze od początku spotkania byli strona przeważającą i już po dwudziestu minutach oddali dwa strzały w światło bramki. W 22. minucie po składnej akcji Tomas Zajic podał na piąty metr do Adama Janosa, który pewnie pokonał bramkarza. Sędzia musiał posłużyć się VAR-em, aby sprawdzić, czy bramka nie została zdobyta ze spalonego, jednak po weryfikacji wskazał na środek boiska. Kilka minut później Tomas Zajic sam mógł wpisać się na listę strzelców, niestety jego główkę wybronił obrońca. Do końca pierwszej połowy nic specjalnego już się nie wydarzyło. Dwie minuty po zmianie stron Tomas Necid dostał drugą żółtą kartkę i drużyna ze stolicy kończy spotkanie w dziesiątkę. W 58. minucie powinno być 2:0, ale najpierw Tomas Zajic, a następnie De Azevedo nie trafiają w światło bramki z kilku metrów. Cztery minuty później Bohemians mógł doprowadzić do wyrównania, jednak Jan Lustuvka intuicyjnie wybronił strzał z bliskiej odległości. Więcej klarownych sytuacji w tym spotkaniu już nie było i Banik dowiózł jednobramkowe prowadzenie do końca spotkania, dopisując sobie tym samym kolejne trzy punkty.
Po czterech dniach Banik udał się na wyjazdowe spotkanie z Mlada Boleslav. Mecz był rozgrywany o godzinie 14:00, co przy obecnych warunkach atmosferycznych jest optymalną godziną. W 14. minucie Jakub Fulnek oddał strzał z woleja, który sprawił spore problemy bramkarzowi gości, ale z pomocą obrońcy udało się wybić piłkę na rzut rożny. Kilka minut później De Azevedo próbował swoich sił, oddając bardzo precyzyjny strzał na dalszy słupek, jednak Petr Mikulec nie dał się pokonać. W 30. minucie De Azevedo skopiował swoją wcześniejszą akcję, tym razem z drugiej strony boiska i trochę bliższej odległości, nie dając tym samym bramkarzowi żadnych szans. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy spotkania De Azevedo dostał piłkę prosto na głowę, którą odegrał do Daniela Tetour, a on głową wpakował ją do bramki. Tym samym goście schodzili do szatni z dwubramkowym prowadzeniem. Sześć minut po zmianie stron Mlada zdobywa bramkę kontaktową, a na listę strzelców spisuje się Jiri Klima, który pokonuje Jana Lustuvke głową. Od tego momentu gra obu zespołów stała się jeszcze bardziej otwarta. Gospodarze za wszelka cenę starali się doprowadzić do wyrównania, natomiast goście nie mieli zamiaru spocząć na laurach i chcieli podwyższyć prowadzenie. Ci pierwsi najlepszą okazję mieli w 73. minucie, gdy David Doudera posłał bardzo mocną piłkę w światło bramki z prawej strony boiska, jednak Jan Lustuvka był tam, gdzie być powinien. Natomiast Banik mógł podwyższyć prowadzenie w 77. minucie, gdy Daniel Tetour wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak on go wyczuł i wyszedł zwycięsko w tej sytuacji. W doliczonym czasie gry nie miał już tyle szczęścia i został pokonany przez David Buchta, który dziesięć minut wcześniej zameldował się na boisku. Młody pomocnik ruszył z samodzielną akcją i strzałem na dalszy słupek, ustanowił wynik spotkania.
Trzy dni później Banik na własnym stadionie podejmował Sigme Olomuniec. Goście szybko przejęli inicjatywę w tym meczu i tylko dzięki dobrej postawie Jana Lustuvki nie stracili bramki w osiemnastej minucie, gdy Simon Falta oddał bardzo dobry strzał na bramkę. Po upływie trzydziestu minut Michał Veprek ruszył z indywidualną akcją na bramkę gospodarzy, jednak jego strzał nie mógł zaskoczyć bramkarza. Minutę później Ondrej Sasinka próbował swoich sił, ale strzał przeszedł tuż obok słupka. W doliczonym czasie pierwszej połowy Jakub Yunis oddał bardzo dobry strzał głową, ale Jan Lustuvka znów popisuje się wspaniałą interwencją. Po zmianie stron oba zespoły starały się otworzyć wynik spotkania i udało się to gościom w 64. minucie. Najpierw David Houska uderza między obrońcami z 20 metra, a Jan Lustuvka wybija piłkę w boczny sektor boiska, gdzie stał Michała Veprek, który próbował dobić piłką, ale znów bramkarz wyszedł z tego obronną ręką, niestety trzeciej dobitki nie był w stanie już wybronić i Jakub Yunis wyprowadził gości na prowadzenie. Ten wynik nie utrzymał się zbyt długo, bo już osiem minut później Pabblo Gonzales faulował zawodnika gospodarzy w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do futbolówki podszedł De Azevedo i doprowadził do wyrównania. W doliczonym czasie gry Tomas Zajic zdobył bramkę dającą prowadzenie, jednak sędzia liniowy odgwizdał spalonego i zespoły musiały podzielić się punktami.
Ostatni mecz w tym roku Banik rozegra 23.12.2020 o godzinie 15:00 z FC Zbrojovka Brno.
FC BANÍK OSTRAVA – BOHEMIANS PRAHA 1905 1:0 (1:0)
Bramki: 23. Jánoš.
FC Baník Ostrava: Laštůvka – Fillo, Svozil, Stronati, Fleišman – Jánoš, Tetour (84. Jirásek) – de Azevedo (84. Buchta), Mena (77. Kuzmanovič), Potočný (84. Azackij) – Zajíc (64. Tijani).
Bohemians Praha 1905: Le Giang – Schumacher (81. Keita), Köstl, Hůlka, Vondra – Vaníček (72. Vacek), Ljovin, Květ (42. Novák), Jindřišek (72. Bederka), Hronek (42. Osmančík) – Necid.
Żółte kartki: Svozil, Potočný – Necid, Köstl.
Czerwone kartki: 47. Necid.
FK MLADÁ BOLESLAV – FC BANÍK OSTRAVA 1:3 (0:2)
Bramki: 51. Jiří Klíma – 30. de Azevedo, 41. Tetour, 90+1. Buchta.
FK Mladá Boleslav: Mikulec – Jakub Klíma, Tatajev, Křapka – Zahustel (46. Douděra), Janošek (67. Ikaunieks), Kulhánek (46. Túlio), Mazáň – Budínský – Fulnek (46. Graiciar), Jiří Klíma.
FC Baník Ostrava: Laštůvka – Fillo, Svozil, Stronati, Fleišman – de Azevedo (81. Buchta), Jánoš, Tetour (81. Kuzmanovič), Kaloč, Potočný (90. O. Šašinka) – Zajíc (74. Holzer, 90. Pokorný).
Żółte kartki: Túlio.
FC BANÍK OSTRAVA – SK SIGMA OLOMOUC 1:1 (0:0)
Bramki: 74. de Azevedo – 64. Yunis.
FC Baník Ostrava: Laštůvka – Fillo, Svozil (46. Pokorný), Stronati, Fleišman – Jánoš, Kaloč (76. Kuzmanovič) – de Azevedo (90. Buchta), Tetour, Potočný (46. Holzer) – O. Šašinka (62. Zajíc).
SK Sigma Olomouc: Mandous – Sladký, Hubník, Poulolo, Vepřek – Breite – González (90. Hála), Houska, Chytil (90+2. Zifčák), Falta – Yunis (85. Nešpor).
Żółte kartki: Houska.