Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

Analiza statystyczna — Jeśli nie awans, to Stal

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Do końca rozgrywek pozostała już tylko ostatnia kolejka. Symulacje powoli pozostają więc mniej praktyczne, bo 19 683 możliwości w zasadzie pozwala na wyliczenie każdego rozwiązania. Dla zachowania jednakowych warunków, również tym razem przeprowadzonych zostało jednak 100 000 symulacji (czyli ponad 5 razy więcej niż jest to wymagane).

Zanim jednak analizie poddane zostaną wyniki statystyk warto rozpisać możliwe sytuacje związane z trzema pierwszymi pozycjami.

Istnieje dokładnie 27 możliwych rozstrzygnięć związanych z kombinacją meczy wpływających na bezpośredni awans (3^3). Te rozstrzygnięcia pozwalają na uzyskanie punktów (porażka, remis, wygrana):
Górnik Łęczna: 60, 61, 63
Widzew Łódź: 59, 60, 62
GKS Katowice: 58, 59, 61

Tylko 7 z 27 sytuacji może pozwolić na rozważanie awansu GieKSy — warunek konieczny, to nasza wygrana z Resovią. Przy założeniu naszej wygranej pozostaje:
Górnik Łęczna: 60, 61, 63
Widzew Łódź: 59, 60, 62
GKS Katowice: 61

Co można prościej rozpisać (Górnik Łęczna – Widzew Łódź – GKS Katowice):
60 – 59 – 61 (awans – 1)
60 – 60 – 61 (awans – 1)
60 – 62 – 61 (awans – 2)
61 – 59 – 61 (awans – 2)
61 – 60 – 61 (awans – 2)
61 – 62 – 61 (baraż – 3)
63 – 59 – 61 (awans – 2)
63 – 60 – 61 (awans – 2)
63 – 62 – 61 (baraż – 3)

W tej sytuacji porażka jednego z rywali (Górnika lub Widzewa) daje nam awans, łatwiej więc rozważyć brak bezpośredniego awansu w przypadku naszej wygranej. Taka sytuacja może mieć miejsce tylko w dwóch przypadkach:
1. Wygrana Górnika i wygrana Widzewa.
2. Remis Górnika i wygrana Widzewa.

Można powiedzieć, że największe szanse daje nam nasza wygrana (konieczność) oraz brak wygranej Widzewa. W zasadzie bez znaczenia jest to, czy Widzew przegra, czy zremisuje. Natomiast remis Górnika może pozbawić nas awansu (w przypadku wygranej Widzewa).

Przy takim deterministycznym wyliczeniu 7/27 sytuacji daje nam awans (25,93%), przy czym konkretne miejsca, to:
1. 7,41%
2. 18,52%
3. 74,07%

Analiza statystyczna

Nieco bardziej optymistycznie wygląda to w przypadku analizy statystycznej (wspomniane 100 000 symulacji). W tym przypadku nasze szanse na awans, to 31,39% (co można zauważyć na rysunku 1), natomiast ostateczne miejsca, to:
1. 10,12%
2. 21,27%
3. 68,61%

Szanse pozostałych klubów, to dla Górnika Łęczna (87,94%):
1. 60,66%
2. 27,28%
3. 12,06%

Natomiast dla Widzewa Łódź (80,67%):
1. 29,22%
2. 51,45%
3. 19,33%


Rysunek 1. Szansa na awans, baraż albo spadek w 100 000 symulacji (w nawiasie mediana miejsca)

Szanse na konkretne rozstawienie w tabeli wszystkich drużyn znajduje się na rysunku 1. Natomiast na rysunku 2 przedstawiona została zmienność naszej szansy na bezpośredni awans oraz baraż. Jak można zauważyć, często po odrobieniu pewnych strat następowało w naszym przypadku znaczne obniżenie szansy na bezpośredni awans, tym razem prawdopodobieństwo naszego awansu niższe niż w poprzednich trzech analizach. Na rysunku 3 można zauważyć, jak pewną nieporadność GieKSy i Widzewa wykorzystał Górnik Łęczna. Od 25 kolejki Górnik stopniowo zwiększał swoje szanse na awans kosztem przede wszystkim GieKSy, ale także Widzewa. W porównaniu do 24 kolejki (od tego momentu prowadzona była analiza) nasze szanse na awans spadły o prawie 17%, Widzewa również spadły spadły ale tylko o nieco ponad 4%, natomiast Górnika wzrosły o ponad 62%. Najbardziej znacząca w tej kwestii okazała się 28 i 29 kolejka.

 

Rysunek 2. Zmiana szansy na awans oraz baraż GieKSy po kolejnych kolejkach ligowych (w procentach)

Rysunek 3. Zmiana szansy na awans pierwszej trójki (w procentach)

Ciekawsza wydaje się być analiza naszych potencjalnych rywali w barażach. Jeśli w sobotę nie uda się wywalczyć bezpośredniego awansu, to pierwszy mecz (Olimpia zapowiedziała jednak próbę rozegrania tego spotkania — w przypadku zakwalifikowania się do baraży) rozegramy z 6 drużyną. Na ten moment, na 100 000 symulacji pozycję tę zajęły kluby:
Stal Rzeszów: 33,601%
Garbarnia Kraków: 24,285%
Olimpia Elbląg: 23,107%
Resovia: 12,141%
Bytovia Bytów: 6,866%

Gdyby rezultaty okazały się zgodne z najbardziej prawdopodobną prognozą, to 28 lipca 2020 na Bukowej 1 ponownie pojawi się Grzegorz Goncerz.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Kejta

    22 lipca 2020 at 14:42

    Nie ma sie co juz bawic w anazlizy. Widzew i Leczna nie sfrajerza i wygraja swoje mecze zeby awansowac a nam zosatna baraze ktore i tak przejebiemy. Pisalem kilka tyg temu ze walczymy do konca ale po tym co zobaczylem w niedziele to juz nie ma sie co podniecac 🙁

  2. Avatar photo

    Ja

    22 lipca 2020 at 14:49

    A ja sądzę że Zydzew przejebie swój szpil bo oni nie chcą awansować bo piłkarze mają ciepły kurwidolek tylko nic nam po tym bo u nas jeszcze cieplejsze jest i nasi też przejebia

  3. Avatar photo

    Kato

    23 lipca 2020 at 09:36

    Piłka jest ciągle w grze.
    Jeszcze wszystko może się zdarzyć. Przewrotność gry naszej drużyny jest co prawda zastanawiająca i zaskakująca.
    Ale może ku naszemu zadowoleniu doprowadzi w końcu do awansu.
    I nowy sezon zaczniemy od 1ligi.
    OBY! Jeszcze gramy dalej

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga